W 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego we wtorek główną ulicą Wilna, aleją Gedymina, przeszedł Marsz Wolności, w którym wzięło udział około 100 osób. Byli to Polacy, głównie harcerze i młodzież ze Stowarzyszenia JP2. „Nasz marsz nie jest manifestacją, lecz modlitwą za ojczyzny: Polskę i Litwę, abyśmy żyli w zgodzie i wolności” - powiedział PAP organizator marszu ks. Dariusz Stańczyk.
Tysiące świec zapłonęło w piątek w oknach litewskich instytucji, szkół i domów dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń z 13 stycznia 1991 roku w Wilnie. W ten sposób zainaugurowano obchody 22. rocznicy zajść stanowiących zwrot w walce o niepodległość Litwy. "13 stycznia był decydującym dniem w walce Litwy o niepodległość" - powiedziała prezydent kraju Dalia Grybauskaite, która uczestniczyła w akcji zapalania świateł w jednej z wileńskich szkół.
Teatr na Pohulance, jeden z symboli obecności Polaków i Polski w Wilnie obchodzi w tym roku 100-lecie swego powstania. W piątek obchody tej rocznicy zostaną zainaugurowane na scenie Pohulanki przez dwa polskie zespoły teatralne działające w Wilnie.
Litewska policja poinformowała w środę o zatrzymaniu na 48 godzin pięciu członków radykalnej organizacji, podejrzanych o zbezczeszczenie mauzoleum Józefa Piłsudskiego i jego matki na wileńskiej Rossie. Zabezpieczono "rzeczy i dokumenty" ważne dla śledztwa. Najmłodszy z zatrzymanych ma 19 lat, a najstarszy 27. Szczegóły dotyczące policyjnej operacji nie są na razie znane.
Zarząd Związku Polaków na Litwie (ZPL) wyraził oburzenie z powodu zbezczeszczenia mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego i jego matki na wileńskiej Rossie. Władze Wilna obiecują zamontowanie na cmentarzu monitoringu. Ma to być możliwe od marca przyszłego roku. Do zbezczeszczenia Mauzoleum Matki i Serca Syna, gdzie spoczywa serce marszałka i pochowana jest jego matka, doszło w sobotę.
O interwencję w litewskim MSZ, a także o wsparcie montażu monitoringu grobowca matki Józefa Piłsudskiego i na cmentarzu na Rossie, zwrócili się do ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego krakowscy kombatanci.
Nieznani sprawcy przykryli w sobotę Mauzoleum Matki i Serca Syna z sercem marszałka Józefa Piłsudskiego na wileńskiej Rossie plakatem z pogróżkami wobec przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego. Policja prowadzi dochodzenie.
W przypadające w niedzielę Święto Niepodległości Polski setki osób przybyły na wileński cmentarz na Rossie, gdzie w grobie matki marszałka Józefa Piłsudskiego spoczywa jego serce. Na grobie, przy którym wartę honorową pełnili polscy kombatanci i harcerze, w południe kwiaty złożyli przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej, polskich organizacji społecznych, placówek oświatowo-kulturalnych, a także uczniowie polskich szkół i polscy turyści, m.in. przedstawiciele Klubu Sportowego Lechia Gdańsk.
W 2012 roku z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odrestaurowano kilkanaście nagrobków na cmentarzach na Rossie i Antokolskim w Wilnie, Łyczakowskim we Lwowie. Odnowiono też epitafium rycerzy poległych pod Chocimiem, znajdujące się w kościele w Nowogródku.
Politycy, sportowcy, dziennikarze i artyści zbierać będą w czwartek w Poznaniu na cmentarzach na Junikowie i Miłostowie pieniądze na renowację nagrobków na wileńskim cmentarzu na Rossie. Zbiórka organizowana jest od trzynastu lat. Jak powiedział w środę PAP inicjator akcji, ks. Edmund Jaworski, pieniądze uzyskane podczas tegorocznej zbiórki przeznaczone zostaną na odbudowę kaplicy grobowej Felicjana Nowodniczańskiego. Grób ten wytypowała redakcja "Kuriera Wileńskiego" wspólnie z władzami cmentarza na Rossie.