20 listopada 1964 r. rozpoczął się proces w "aferze mięsnej". Główny oskarżony Stanisław Wawrzecki został skazany na karę śmierci i powieszony. "Gomułka oczekiwał najsurowszej kary. Była to zbrodnia sądowa" - powiedział PAP wykładowca SGH prof. Andrzej Zawistowski.
18 listopada 1965 r. polscy biskupi podpisali się pod orędziem do biskupów niemieckich. List ten stał się sławny z powodu słów o wzajemnym wybaczeniu. Jednak padły one, i to w nieco innej niż tej znanej powszechnie formie, dopiero na koniec historycznego listu polskich biskupów.
Proces, w którym oskarżono Melchiora Wańkowicza o "propagowanie materiałów oczerniających i poniżających PRL", przeszedł do historii jako - jeden z nielicznych - tryumf literata nad władzami i absurdami ustroju. Rozprawa przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie rozpoczęła się 26 października 1964 roku.
68 lat temu, 21 października 1956 roku, na czele rządzącej Polską PZPR stanął Władysław Gomułka. W Moskwie obawiano się, że Polska spróbuje się wymknąć spod jej kontroli - na wieść o powrocie Gomułki sowieckie czołgi ruszyły w stronę Warszawy.
60 lat temu, 5 października 1964 roku, władze komunistyczne aresztowały 72-letniego Melchiora Wańkowicza, sygnatariusza "Listu 34", protestującego przeciwko polityce kulturalnej PRL. Jego proces przeszedł do historii jako triumf literata nad władzami i absurdami ustroju.
60 lat temu, 14 marca 1964 r., Antoni Słonimski doręczył do Urzędu Rady Ministrów podpisany przez 34 przedstawicieli polskiego życia literackiego i kultury, będący sprzeciwem wobec polityki kulturalnej prowadzonej przez władze PRL, m.in. ograniczania wolności słowa.
Orędzie do biskupów niemieckich było wyraźną krytyką pojałtańskiego porządku w Europie – mówi dr hab. Wojciech Kucharski. 50 lat temu, 10 marca 1974 roku, zmarł kardynał Bolesław Kominek, autor tego dokumentu.
W 1967 r. – po wybuchu wojny izraelsko-arabskiej (tzw. wojny sześciodniowej) – władze peerelowskie rozpoczęły nagonkę antysemicką. Jej apogeum przypadło po młodzieżowym buncie – Marcu 1968. W wyniku tej kampanii doszło do wielu ludzkich dramatów, a z Polski wyemigrowało około 13 tysięcy polskich Żydów. Mało osób o tym wie, ale przyniosła ona również co najmniej jedną ofiarę śmiertelną. Był nią Gustaw (Gutman) Wajnsztok, który w połowie maja 1968 r. popełnił samobójstwo. Kim był? Jak do tego doszło?
"Kultura, ale też nauka zapłaciły wysoką cenę. W uczelniach wyższych i wielu instytucjach doszło do czystek personalnych, często pod pretekstem walki z syjonizmem, ale ofiarami padały nie tylko osoby pochodzenia żydowskiego" - tak o znaczeniu marca 1968 mówi prof. Mirosław Szumiło z UMCS.
8 marca 1968 r. odbył się wiec protestacyjny studentów UW w związku ze zdjęciem wystawianych w Teatrze Narodowym „Dziadów” oraz relegowaniem z uczelni Adama Michnika i Henryka Szlajfera. Stało się to początkiem tzw. wydarzeń marcowych, czyli buntu młodzieży przeciw reżimowi i walk frakcji w PZPR.