W wydawanej przez Muzeum Historii Polski serii „100-lecie niepodległości. Wspomnienia i pamiętniki” ukazały się dwa tomy wspomnień Władysława Konopczyńskiego, jednego z najwybitniejszych historyków polskich pierwszej połowy XX wieku. W tym roku przypada 70. rocznica jego śmierci.
23 czerwca, wobec niepowodzeń stworzenia przez Wincentego Witosa gabinetu „włościańsko-robotniczego”, powstaje, w oparciu o ugrupowania prawicowe i centrowe, pozaparlamentarny rząd Władysława Grabskiego – celem władzy wykonawczej staje się obrona państwa.
Inteligencja polska miała przekonanie, że to ona wywalczyła to państwo i wzięła za nie odpowiedzialność. Kadry intelektualne były gotowe na wykorzystanie niespotykanej szansy – mówi PAP prof. Maciej Janowski, historyk z Instytutu Historii PAN.
Po opublikowaniu przed dwoma laty przez Muzeum Historii Polski obszernych fragmentów „Dziennika” Władysława Konopczyńskiego nikt już nie może wziąć jednego z klasyków polskiego dziejopisarstwa i twórcy idei Polskiego Słownika Biograficznego za typ oderwanego od rzeczywistości „zasuszonego profesora”, często brany za cel przez satyryków i karykaturzystów.
Profesor Władysław Konopczyński był świadkiem czterech epok polskiej historii. 65 lat temu, 12 lipca 1952 r., w Młynniku k. Ojcowa zmarł historyk, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel i redaktor "Polskiego Słownika Biograficznego", poseł na Sejm RP (1922-1927), związany z Narodową Demokracją; autor opracowań historycznych „Polska w dobie wojny siedmioletniej”, „Polska a Szwecja”, „Historia polityczna Polski 1914-1939”.