Wojtek Korda miał wszelkie atuty, aby zostać gwiazdą – urodę, fantastyczny głos i niezwykłą muzykalność. Wszyscy będziemy go pamiętać jako wspaniały głos polskiego bigbitu. Ludzie go kochali – mówi dziennikarka muzyczna, radiowa i telewizyjna Maria Szabłowska.
Moim zdaniem był jednym z pierwszych polskich prawdziwie rockowych wokalistów. Cieszę się, że w 2014 roku przyjął zaproszenie i zaśpiewał „Hey Joe” razem ze Stevem Vai'em i ponad 7000 gitarzystów – wspomina zmarłego w sobotę Wojciecha Kordę Leszek Cichoński – gitarzysta, organizator corocznego bicia Gitarowego Rekordu Guinnessa we Wrocławiu.