Zdjęcia i biogramy zamordowanych duchownych znalazły się na wystawie "Niedokończone msze wołyńskie”, którą otwarto we wtorek w Sejmie. "Pamięć o tamtych wydarzeniach przechowujemy, jako przestrogę i zobowiązanie wobec przyszłości" - napisał w liście marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Wojciech Smarzowski został tegorocznym laureatem nagrody im. Krzysztofa Krauze. Gildia Reżyserów Polskich doceniła go za film „Wołyń”, który – zdaniem kapituły – „jest przykładem dzieła godzącego bardzo osobistą artystyczną, filmową wizję, ze zdyscyplinowanym filmowym rzemiosłem”.
„Napiszcie mie jak u was. Czy palą czy mordują i jak zadaleko front napiszcie mie tatusiu” – pisał jeden z wychowanków domu dziecka do ojca. Ale listy nie docierały do adresatów, ponieważ większość z nich zginęła w rzezi wołyńskiej - piszą autorzy książki „Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu”.
"Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" - w ten sposób wicepremier Ukrainy Iwanna Kłympusz-Cincadze odnosi się do - jak mówi - trudnych momentów w polsko-ukraińskiej historii. Według niej nie należy "grać nimi politycznie" i używać do "konfrontacji na politycznej płaszczyźnie".
Parlament Ukrainy potępił w czwartek lipcowe decyzje Senatu i Sejmu RP w sprawie zbrodni wołyńskiej, uznając, że określenie jej mianem ludobójstwa jest „upolitycznianiem historii” i przekreśla osiągnięcia wieloletniego dialogu historycznego na ten temat.
Prezydenci Andrzej Duda i Petro Poroszenko chcą honorować osoby, które "zachowały człowieczeństwo w czasach tragedii i zbrodni" - Polaków ratujących Ukraińców i Ukraińców ratujących Polaków - powiedział PAP prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
Wszystkie kluby opowiedziały się w środę w Sejmie za oddaniem hołdu ofiarom rzezi wołyńskiej. W debacie nad projektem uchwały w tej sprawie podkreślano, że dialog z Ukrainą powinien zmierzać ku pojednaniu, ale opierać się na prawdzie.
W środę wieczorem posłowie zajęli się projektem uchwały upamiętniającej ofiary rzezi wołyńskiej. W projekcie zapisano, że Sejm oddaje hołd ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP w latach 1943-1945.
Wspólne apele o przebaczenie, gesty pojednania są bardzo szlachetne i powinniśmy zabiegać o pojednanie; ale jeśli te słowa nie są wypełnione treścią, to one są puste - mówił Michał Dworczyk (PiS) odpowiadając na pytania posłów zadane w debacie nad projektem uchwały ws. rzezi wołyńskiej.
Budujmy przyszłość na prawdzie; inicjatywa parlamentu jest ku temu krokiem – mówił wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak podczas środowej debaty w Sejmie nad projektem uchwały o rzezi wołyńskiej.