Nurkowie, badający wrak szwedzkiego okrętu Kronan, który zatonął w 1676 roku u szwedzkich wybrzeży, w skarbcu zapewne spodziewali się raczej kosztowności, ale nie dziwnej masy, która według naukowców jest serem sprzed 340 lat - informuje w czwartek AFP.
Od paru dni jakieś fatum wisi nad członkami międzynarodowej ekspedycji, biorącymi udział w trzeciej wyprawie do wraku niszczyciela eskortowego ORP "Kujawiak", który spoczywa na dnie Morza Śródziemnego u wybrzeży La Valletty na Malcie. Członkowie ekipy przyznają, że zaczyna robić się nerwowo w jej szeregach i zastanawiają się, czy dobra passa opuściła nurków?
W poniedziałek rusza kolejna wyprawa polskiej ekipy na Morze Północne w poszukiwaniu wraku okrętu podwodnego ORP "Orzeł" zaginionego w maju 1940 r. Uczestnicy ekspedycji sprawdzą, czy okręt nie został zatopiony u wybrzeży Holandii przez niemiecką jednostkę.
Grupa miłośników historii organizuje poszukiwania wraku niemieckiego bombowca z czasów II wojny, który może spoczywać na dnie Jeziora Ełckiego na Mazurach. Jeśli uda się im odnaleźć szczątki tego samolotu, to przekażą je jako eksponaty do lokalnego muzeum.
Do Twierdzy Wisłoujście trafi duży fragment kadłuba okrętu podwodnego, który kilkadziesiąt lat temu został użyty do budowy schronu na terenie gdańskiej stoczni. Kadłub jest najprawdopodobniej częścią jednego z U-Bootów, które Niemcy budowali w Gdańsku w czasie wojny.
Znaleziony przez płetwonurków na dnie Bałtyku u wybrzeży Szwecji wrak to rosyjski okręt podwodny, który zatonął w 1916 roku po zderzeniu ze szwedzkim statkiem - podały we wtorek szwedzkie siły zbrojne.
Trzy działa, kilkadziesiąt szklanych butelek, beczki, ołowiane wlewki – te m.in. przedmioty wydobyli z wraku spoczywającego na dnie Zatoki Gdańskiej archeolodzy podwodni z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. W czasie nurkowań wykonano dokumentację 3D wraku.
Amerykański bombowiec Douglas A-20 z II wojny światowej, wydobyty na początku października z Bałtyku, stanął na placu obok warsztatu konserwatorskiego w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie – poinformował w piątek PAP dyrektor muzeum Krzysztof Radwan.
Amerykański bombowiec Douglas A-20 z II wojny światowej, wydobyty na początku października z Bałtyku, stanął na placu obok warsztatu konserwatorskiego w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie – poinformował w piątek PAP dyrektor muzeum Krzysztof Radwan.
Wydobyty miesiąc temu z Bałtyku amerykański bombowiec Douglas A-20 z II wojny światowej został w poniedziałek przekazany w Gdyni kierownictwu Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. To unikatowy zabytek, na świecie zachowało się kilkanaście takich maszyn.