Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył w Nowym Jorku zasłużonych dla Polski Amerykanów, w tym demokratyczną kongresmenkę z Ohio polskiego pochodzenia Marcy Kaptur, która od lat działa na rzecz stosunków polsko-amerykańskich. Kaptur, która od lat popiera w Izbie Reprezentantów inicjatywy na rzecz interesów Polski i stosunków polsko-amerykańskich, otrzymała Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Tu, jak w żadnym innym miejscu, czujemy wspólnotę polskich i ukraińskich losów - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni. Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz podkreślił, że pamięć o czasach terroru łączy nasze narody.
W Kijowie-Bykowni na Ukrainie, na którym znajduje się Polski Cmentarz Wojenny upamiętniający ponad 3,4 tys. ofiar zbrodni katyńskiej, polscy badacze podczas ekshumacji z lat 2001-2012 wydobyli szczątki 1992 polskich obywateli zamordowanych przez NKWD w 1940 r.
Delikatne uderzenia dzwonów w pięknym sosnowym lesie na cmentarzysku w podkijowskiej Bykowni przynoszą ulgę rodzinom pogrzebanych tam ofiar stalinowskiego reżimu. Pochowanych tam może być nawet 120 tysięcy ludzi. W piątek w lesie we wsi Bykownia u granic Kijowa prezydenci Polski i Ukrainy Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz otworzyli Cmentarz Ofiar NKWD oraz Polski Cmentarz Wojenny, na którym spoczywa prawie 3,5 tys. zabitych w 1940 r. z rozkazu Stalina Polaków, ofiar zbrodni katyńskiej.
Na tę chwilę musieliśmy czekać długo, wierząc gorąco, że musi nadejść - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości otwarcia cmentarza wojennego w Bykowni. Tu, jak w żadnym innym miejscu, czujemy wspólnotę naszych polskich i ukraińskich losów - dodał.
W lesie w Bykowni stąpamy po śladach gigantycznej tragedii mieszkańców tej ziemi - mówiła Izabella Sariusz-Skąpska, prezes Zarządu Federacji Rodzin Katyńskich podczas uroczystości otwarcia polskiego cmentarza wojennego w Bykowni. "Wielki Terror 1937 roku pochłonął miliony ofiar, a tutaj spoczęły szczątki dziesiątków tysięcy. Należeli do różnych narodów i wyznawali różną religię" - powiedziała Sariusz-Skąpska.
Opłakując śmierć naszych bliskich, stańmy dziś razem po stronie ofiar, a przeciwko dokonanej zbrodni - mówił w homilii biskup polowy WP Józef Guzdek w czasie mszy św. odprawionej podczas uroczystości otwarcia i poświęcenia polskiego cmentarza wojennego w Bykowni. Hierarcha podkreślił, że "wspólna modlitwa powinna zaowocować wiernością prawdzie, zdolnością do przebaczenia oraz otwarciem na każdy gest pojednania".
Polski Cmentarz Wojenny w Kijowie-Bykowni upamiętni los 3435 pomordowanych przez NKWD obywateli polskich, którzy - tak jak ofiary zbrodni katyńskiej - jeńcy obozów w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie - zginęli w 1940 r. W ocenie Ł. Berii stanowili oni "element społecznie niebezpieczny".
Prezydent Bronisław Komorowski, kończąc w piątek wizytę państwową w Kijowie, wręczył odznaczenia za zasługi dla Polski obywatelom Ukrainy, w tym przedstawicielom społeczności polskiej na Ukrainie. Nazwał ich "strażnikami pamięci i ambasadorami polskości".