Miłośnicy kultury kresowej w najbliższy weekend wezmą udział w Świątnikach (Dolnośląskie) w III Ogólnopolskim Spotkaniu Miłośników Wołynia. Przyjadą kresowianie z kraju, jak i goście zagraniczni. Wśród tematów Spotkania - kultura kresowa i zbrodnia wołyńska.
Przyczyny i przebieg mordów dokonanych przez banderowskie podziemie na polskiej ludności Wołynia i Galicji Wschodniej oraz polskie działania odwetowe pokazuje wystawa IPN „Polacy-Ukraińcy 1943-1945” otwarta w środę w Muzeum Lubelskim. Wystawa oparta jest głównie na materiałach ukraińskich.
30 sierpnia 1943 roku w sąsiadujących ze sobą wsiach Ostrówki i Wola Ostrowiecka na Wołyniu Ukraińska Powstańcza Armia zamordowała co najmniej 1051 Polaków. W tym samym czasie zginęło z rąk UPA ponad 2500 Polaków w 35 wsiach pow. lubomelskiego. „Jeśli zsumować liczbę zabitych w obu wsiach, była to największa zbrodnia dokonana przez UPA podczas rzezi wołyńskiej” - powiedział PAP dr Leon Popek z lubelskiego oddziału IPN, autor książki „Ostrówki. Wołyńskie ludobójstwo”.
O zbrodni wołyńskiej pisano w tym roku niemało, dużo działo się w związku z 70. rocznicą Wołynia. Tym niemniej sądzę, że choć pionierski projekt „Pojednanie przez trudną pamięć. Wołyń 1943” pojawiał się w serwisach informacyjnych, to jednak przesłoniły go inne – też oczywiście ważne – wydarzenia. A skoro tak to należy go w tym miejscu przypomnieć.
"Od ideologii do ludobójstwa" to tytuł wystawy o zbrodni wołyńskiej, którą w internecie przedstawiło Archiwum Narodowe w Krakowie. Internauci mogą poznać relacje świadków, którzy stracili bliskich w rzeziach na Wołyniu i obejrzeć materiały propagandowe OUN-UPA.
Zbrodnia wołyńska była jedną z największych masakr ludności cywilnej podczas II wojny światowej - przypomina historyk prof. Grzegorz Motyka w najnowszej książce "Cień Kłyma Sawura". Podkreśla jednak, że trudno od Ukraińców oczekiwać jednoznacznego potępienia UPA.
Ukraińska partia Swoboda zażądała od MSZ w Kijowie potępienia rekonstrukcji zbrodni wołyńskiej w podkarpackim Radymnie, a w odpowiedzi na uchwały Sejmu i Senatu ws. tej zbrodni przygotowała projekt własnej uchwały mówiącej o zbrodniach Polski wobec Ukraińców.
IPN ma do oddania 129 listów i kart pocztowych napisanych przez dzieci, które po zbrodni wołyńskiej trafiły do sierocińca w Pieskowej Skale. Instytut apeluje o pomoc w odnalezieniu osób, które trafiły tam z Wołynia po 1944 r. Listy mogą mieć wartość naukową.
Planowana na sobotę w Radymnie (Podkarpackie) rekonstrukcja zbrodni wołyńskiej podzieliła jej organizatorów, mieszkańców i historyków. Dla niektórych widowisko "Wołyń 1943" będzie pobudzającym do refleksji wspomnieniem o ofiarach, dla innych - bulwersującym rozbudzaniem negatywnych emocji.