Grzegorz Przemyk miał zaledwie 18 lat, gdy został pobity na śmierć przez funkcjonariuszy milicji – przypomniał w sobotę premier Mateusz Morawiecki, który w Warszawie złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą zamordowanego przez MO maturzystę.
W obchodzonym w wielu państwach Dniu Zwycięstwa nie powinno zapominać się o zbrodniach komunizmu, do jakich doszło w Europie Wschodniej po upadku nazizmu – pisze w piątek szwedzka gazeta „Dagens Nyheter”.
75 lat temu, 1 maja 1945 r., tydzień przed kapitulacją III Rzeszy, wykonano wyrok śmierci na mieszkance Poznania, skazanej przez komunistyczne władze za posiadanie odbiornika radiowego. Zakaz posiadania radioodbiorników zniesiono niespełna dwa miesiące później.
7 kwietnia 1950 r. po kilkunastominutowym procesie opartym na fałszywych zarzutach as polskiego lotnictwa myśliwskiego mjr Stanisław Skalski został skazany na karę śmierci. Proces poprzedziło brutalne śledztwo w areszcie MBP przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Na byłym sędzim stalinowskim Stefanie Michniku ciążą zarzuty popełnienia w latach 1952–53 zbrodni komunistycznych, które polegały na wydaniu m.in. bezprawnych wyroków śmierci – przypomina pion śledczy IPN. Czyny te nie uległy przedawnieniu – wskazują prokuratorzy.
Krytyków Żołnierzy Wyklętych mamy co niemiara, ale rzetelnych badaczy tego zagadnienia wprost przeciwnie. Jeżeli spojrzymy na dorobek placówek uniwersyteckich, to okazuje się, że praktycznie w żadnej z nich badań na ten temat się nie prowadzi. To samo zresztą dotyczy Armii Krajowej – mówi PAP dr Tomasz Łabuszewski, naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie.
Bracia Lucjan i Zygmunt Marchelowie – żołnierze NZW skazani w 1946 roku przez komunistów w pokazowym procesie na śmierć i rozstrzelani – uroczyście zostali pochowani w niedzielę po południu na cmentarzu w Ciechanowcu (Podlaskie). Ponad dwa lata temu w tym miejscu ich szczątki odnalazł IPN.
Jeden z najbardziej znanych żołnierzy podziemia niepodległościowego po 1944 r., oficer 5. Wileńskiej Brygady AK ppor. Zdzisław Badocha „Żelazny”, został w niedzielę upamiętniony w Dąbrowie Górniczej – mieście, w którym się urodził i spędził pierwsze lata życia.
Nasza obecność w takich miejscach jak to, świadczy nie tylko o tym, że pamiętamy, że wyrażamy wdzięczność zamordowanym i poległym, ale jest też świadectwem, że chcemy do końca walczyć o prawdę o Niezłomnych – powiedział w niedzielę na warszawskiej „Łączce” szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk.