Sąd w Moskwie ukarał grzywną Stowarzyszenie Memoriał, zasłużoną organizację badającą zbrodnie stalinowskie, za brak wzmianki na kontach internetowych o tym, że stowarzyszenie ma status tzw. zagranicznego agenta. Grzywna wynosi 600 tys. rubli (9,3 tys. USD).
Armia Czerwona w latach 1944–45 nie wyzwoliła Polski, lecz ją zniewoliła – powiedział w czwartek wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Związek Sowiecki nie pozwolił na odbudowę niepodległej Polski, niszczył także Armię Krajową i Polskie Państwo Podziemne – podkreślił.
Na cmentarzu w Bochni pochowano w czwartek Mikołaja Mazura – partyzanta powojennego podziemia niepodległościowego, żołnierza Narodowej Organizacji Wojskowej. Był człowiekiem czynu, nie chciał być biernym obserwatorem, swoje życie złożył na ołtarzu ojczyzny – podkreślali uczestnicy uroczystości.
Jednoizbowy parlament Portugalii (Zgromadzenie Republiki) przyjął w piątek rezolucję potępiającą totalitaryzmy. W dokumencie, przygotowanym przez rządzącą Partię Socjalistyczną (PS), zabrakło wzmianki o komunizmie.
Komunizm nie upadł wraz z murem berlińskim, potrzebne jest jego osądzenie – głosi pośmiertny apel rosyjskiego dysydenta Władimira Bukowskiego. Pod apelem, który ogłoszono w Rzymie, podpisało się wielu intelektualistów i polityków z całego świata, m.in. były szef PE Antonio Tajani.
Pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki był wielką manifestacją moralną; reakcja na śmierć kapłana była niewiarygodnie dobra i chrześcijańska, a wiele wskazuje na to, że w pewnych kręgach władzy liczono, że dojdzie do gwałtownych wystąpień – mówi PAP współautor biografii o ks. Popiełuszce, Tomasz Wiścicki.
W Suchowoli (Podlaskie) odbyła się w niedzielę uroczystość związana z 35. rocznicą śmierci błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Suchowola to parafia i miejsce nauki, urodzonego w pobliskiej wsi Okopy duchownego, kapelana Solidarności, zamordowanego w 1984 roku.
Na finiszu jest postępowanie prowadzone przez prokuratora IPN z Krakowa, który bada okoliczności śmierci polskich obywateli na dawnej granicy Czechosłowacji i Austrii - podała w poniedziałek „Rzeczpospolita”.
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o ks. Jerzym Popiełuszce, nie podejrzewałem nawet, jak bardzo wpłynie on na życie moje i mojej ojczyzny; do dziś dziękuję za dobro, które dawał ludziom – napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki, wspominając znajomość, którą nawiązał z rodziną księdza.
Bez wątpienia Kiszczak i jego otoczenie wiedzieli o planach wobec Popiełuszki. W ramach struktury MSW porwanie nie było możliwe bez jego wiedzy. Jednak zgodnie ze starą zasadą panującą wówczas w resorcie spraw wewnętrznych w tak poważnych sprawach nikt nie pozostawiał rozkazów na piśmie. Plany te musiał też znać Jaruzelski – mówi PAP prof. Wojciech Polak, historyk z UMK w Toruniu i IPN.