Liczba polskich ofiar zbrodni NKWD z czerwca i lipca 1941 r. jest dziś nie do ustalenia, ale to może być kilkadziesiąt tysięcy – mówi PAP Piotr Szubarczyk, historyk z Biura Edukacji Oddziału IPN w Gdańsku. W środę mija 75 lat od rozpoczęcia masowych zbrodni NKWD na polskich więźniach politycznych.
Miejscem ukrycia ofiar obławy augustowskiej są prawdopodobnie okolice dawnej leśniczówki Giedź, która leży na terenie Białorusi - mówiła w środę w Warszawie dyrektor IPN w Białymstoku Barbara Bojaryn-Kazberuk. Spotkanie dotyczyło nowej publikacji IPN w tej sprawie.
Z apelem do władz Białorusi o pomoc w wyjaśnieniu obławy augustowskiej, wskutek której 71 lat temu zginęło co najmniej 600 działaczy podziemia niepodległościowego z Suwalszczyzny, zaapelowała we wtorek dyrektor IPN w Białymstoku Barbara Bojaryn-Kazberuk.
71 lat temu, 12 lipca 1945 r., oddziały NKWD i SMIERSZ rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 592 działaczy podziemia niepodległościowego. Operacja zwana Obławą Augustowską jest największą niewyjaśnioną zbrodnią popełnioną na Polakach po II wojnie światowej.
Obława Augustowska miała ścisły związek z podróżą Stalina do Poczdamu. Dyktator wyruszył pancernym pociągiem specjalnym w połowie lipca, a cały teren w pasie 100 km od linii kolejowej został ściśle spenetrowany przez SMIERSZ i NKWD – mówi prof. Wojciech Materski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
IPN w budżecie na 2016 r. nie ma pieniędzy na wykup części budynku na ul. Strzeleckiej 8, gdzie w 2005 r. odkryto ślady po katowni NKWD i UB. Budynek jest w rękach prywatnego dewelopera, który za cenne historycznie piwnice i część parteru w obecnym stanie oczekuje 2,5 mln zł.
Bez "oczekiwanych rezultatów" zakończyły się kolejne archeologiczne prace sondażowe, które w poniedziałek i wtorek przeprowadzono w okolicach drogi Rygol-Giby (Podlaskie) w ramach śledztwa dotyczącego obławy augustowskiej z 1945 r. - poinformował IPN.
Strona białoruska odmówiła udzielenia pomocy prawnej w śledztwie IPN dotyczącym obławy augustowskiej - poinformował w poniedziałek Instytut, który chciał przeprowadzenia na Białorusi prac archeologicznych w poszukiwaniu potencjalnych miejsc pochówku ofiar.
"Rozstrzelać Polaków" to będzie film dokumentalny o jednej z największych w dziejach zbrodni popełnionej na polskim narodzie; zbrodni, o której dzisiaj wciąż niewiele osób pamięta - mówi PAP Tomasz Sommer, współautor powstającego filmu nt. tzw. operacji antypolskiej NKWD z lat 30.