W polskich kinach studyjnych można zobaczyć film „Na zawsze Melomani”, o zespole jazzowym, który powstał ponad 73 lata temu w Łodzi, a grali w nim m.in. Krzysztof Komeda i Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz – powiedział Polskiej Agencji Prasowej scenarzysta i producent filmu Igor Mertyn.
Dźwięki „Close to Home”, „Crazy Girl”, „On Sunday”, jak też aranżacje utworów z filmu „Rosemary Baby" Krzysztofa Komedy oraz „Yesterday” Paula McCartneya i Johna Lenona wraz z wieloma innymi wypełniły w czwartek siedzibę nowojorskiego konsulatu RP. Otworzyły tam nowy sezon wydarzeń.
W Bibliotece Narodowej w czasie szczegółowej kwerendy archiwum Krzysztofa Komedy odnaleziono rękopisy sześciu nieznanych kompozycji artysty z projektu „Moja słodka europejska ojczyzna” – poinformowano w czwartek na stronie BN.
„Na zawsze Melomani” - to tytuł filmu o legendarnym zespole jazzowym, który powstał ponad 72 lata temu w Łodzi, gdzie w piątek wieczorem odbędzie się prapremiera dokumentu. W zespole „Melomani” grali m.in. późniejsi kompozytorzy Krzysztof Komeda i Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz.
W środę w studiu koncertowym Polskiego Radia we Wrocławiu zaplanowano spektakl upamiętniający 91. rocznicę urodzin Krzysztofa Komedy Trzcińskiego. „Nim wstanie dzień” to opowieść o życiu i śmierci tego wspaniałego muzyka jazzowego i kompozytora.
Na deskach Centrum św. Jana w Gdańsku zaprezentowano widowisko muzyczno-teatralne „Nim wstanie dzień” w którym zespół składający się z aktora i muzyków przenosi widzów do świata Krzysztofa Komedy, jednego z najwybitniejszych polskich muzyków jazzowych.
Dyskusja, wystawa i koncerty przywołujące ducha twórczości Krzysztofa Komedy znalazły się w programie weekendowego wydarzenia organizowanego online przez Filmotekę Narodową - Instytut Audiowizualny z okazji 90. rocznicy urodzin kompozytora. Transmisja odbędzie się na facebookowym profilu FINA.
27 lat temu Zofia Komedowa dała mi nuty Krzysztofa Komedy z pierwszego okresu twórczości. Stworzył te utwory, gdy chciał się zapisać do Związku Kompozytorów Polskich. Zagraliśmy je pierwszy raz na 90-lecie jego urodzin - powiedział PAP pianista jazzowy Marcin Wasilewski.