W niecały miesiąc od otwarcia Skarbiec Koronny odwiedziło ponad 31,5 tys. gości - mówi PAP dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Andrzej Betlej. Wskazał, że dla Polaków Wawel to "święta góra", punkt odniesienia, miejsce, które nas łączy i objaśnia naszą wspólną historię.
Najcenniejsze polskie pamiątki historyczne, w tym m.in. precjoza z królewskich i książęcych skarbców - prezentowane są w nowym Skarbcu Koronnym, jednej z głównych stałych ekspozycji Zamku Królewskiego na Wawelu. W czwartkowy wieczór odbyło się uroczyste otwarcie odnowionego Skarbca.
To przestrzeń, która epatuje atmosferą tajemniczości, ale tak naprawdę uświadamia nam bogactwo historii Rzeczypospolitej - powiedział dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Andrzej Betlej o nowej odsłonie jednej z głównych stałych ekspozycji zamku - Skarbca Koronnego.
To, co się tam znajduje, wywołuje oszołomienie, zwłaszcza srebrno-złota sala. Te dzieła były schowane, teraz porażają swoim pięknem i znaczeniem – tak dyrektor zamku na Wawelu Andrzej Betlej opisał wyremontowany Skarbiec Koronny, którego otwarcie zaplanowano na 30 czerwca.
Po półrocznej przerwie w Zamku Królewskim na Wawelu otwarty został Skarbiec Koronny z nową aranżacją jego najpiękniejszego pomieszczenia – Sali Kazimierzowskiej. Dzięki nowym gablotom na ekspozycję po 25 latach wróciły m.in. relikty dwóch XI-wiecznych pastorałów i cenne hafty związane z Anną Jagiellonką.
Barokowy, niemal półmetrowy puchar zakupiony pod koniec ubiegłego roku na aukcji Sotheby's w Paryżu wzbogaci Skarbiec Koronny na Wawelu. Do zamkowych zbiorów trafiły także dwa srebrne kufle paradne i kubek wysadzany trójgroszami króla Zygmunta Starego.