Ponad 40 tys. osób – głównie były to kobiety – przeszło 30 lipca 1981 r. ulicą Piotrkowską, protestując przeciw brakowi w sklepach podstawowych towarów i ich reglamentacji. O 41. rocznicy marszu głodowego przypomnieli w sobotę łódzcy społecznicy i radni.
Sejm uczcił w piątek rolę kobiet w solidarnościowej rewolucji lat 80. ubiegłego stulecia. W przyjętej uchwale posłowie wyrazili najwyższe uznanie tysiącom Polek i ich liderkom oraz oddali hołd ich poświęceniu, „pamiętając, że zawsze były i są gotowe stanąć do walki o chleb, wolność i godność”.
Marsze głodowe latem 1981 r. były objawem desperacji Polaków spowodowanej katastrofalnym stanem zaopatrzenia, nawet w przypadku podstawowych produktów. 24 lipca tr. na łamach „Tygodnika Solidarność” Waldemar Kuczyński w związku z takim stanem rzeczy ostrzegał: „docieramy do progu wytrzymałości społecznej”. Sytuację w kraju pogarszało załamanie się reglamentacji mięsa i jego przetworów (kartki na te podstawowe produkty wprowadzono – zgodnie zresztą z żądaniami strajkujących w sierpniu 1980 r. – od kwietnia 1981 r.) już w trzecim miesiącu obowiązywania systemu kartkowego! Dodatkowo nastroje pogorszała uchwała Rady Ministrów z 12 lipca 1981 r. o zmniejszeniu norm kartkowych na mięso i jego przetwory o 20% w sierpniu i wrześniu.