W Wilnie przy wieży telewizyjnej, siedzibie publicznego radia i telewizji oraz przy Sejmie, czyli przy budynkach, których 13 stycznia 1991 roku Litwini bronili przed sowiecką agresją, w czwartek zapłonęły ogniska pamięci. W obchodach uczestniczyły tysiące osób, w tym przywódcy kraju z prezydentem Gitanasem Nausedą.
Litwa w niedzielę obchodzi Dzień Obrońców Wolności, upamiętniający tragiczne wydarzenia z 1991 roku, kiedy w nocy z 12 na 13 stycznia tysiące bezbronnych osób broniło w Wilnie przed sowieckimi jednostkami Sejm, wieżę telewizyjną oraz budynek publicznego radia i telewizji.
W nocy z 12 na 13 stycznia 1991 r. w Wilnie pod gąsienicami sowieckich czołgów zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych. W niedzielę w gminie Puńsk odbywają się uroczystości związane z 28. rocznicą tamtego wydarzenia, zorganizowane przez mniejszość litewską.
W sobotni wieczór w trzech miejscach Wilna zapłonęły ogniska: przy Sejmie, wieży telewizyjnej oraz siedzibie publicznego radia i telewizji. Zgromadzeni przy ogniskach wspominali wydarzenia sprzed 28 lat, gdy podczas sowieckiej agresji zginęło 14 osób.
Przed ambasadą rosyjską odbyła się w niedzielę wieczorem manifestacja klubu "Gazety Polskiej" w związku z 78. rocznicą napaści ZSRR na Polskę. Trzeba przypominać, że Rosja jest prawnym i ideologicznym spadkobiercą Związku Sowieckiego - mówił opozycjonista z czasów PRL Adam Borowski.
Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij zaapelował w środę w Warszawie do parlamentów Polski i Litwy o wspólną ocenę wydarzeń 17 września 1939 roku, których następstwa – jak ocenił – odczuwalne są w tych trzech krajach do dziś.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku otrzymało w środę w darze polską flagę przywiezioną w 1945 roku ze Lwowa przez wysiedloną wówczas z tego miasta polską rodzinę. Eksponat znajdzie się na ekspozycji stałej placówki.
Nie ma pokoju na świecie bez poszanowania prawa międzynarodowego; nie można się zgadzać, kiedy naruszane są granice - oświadczył w niedzielę w Tallinie prezydent Andrzej Duda. Zdaniem prezydenta Estonii Toomasa Henrika Ilvesa wojna przeciwko Ukrainie pokazuje, jak krucha jest wolność.
17 września 1939 roku, kiedy wojska sowieckie zaatakowały Polskę na wschodzie, oznaczał dla państwowości polskiej utratę na zawsze Kresów Wschodnich - powiedział w poniedziałek historyk dr Karol Sacewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. W Olsztynie w poniedziałek w 74. rocznicę napaści sowieckiej na Polskę i 70. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej odbyła się konferencja zatytułowana "Kresy. Pamiętamy".
„Złoty wrzesień”, ukazujący gehennę Galicji w latach 1939 – 1941, jest wielkim aktem oskarżenia wobec Sowietów. Uroczysta premiera obrazu „Złoty wrzesień. Kronika Galicji 1939-1941” odbędzie się 23 września w kinie Kopernik we Lwowie. Po tym jak zejdzie z ekranów kin, trafi na płytach DVD do szkół, uczelni oraz sklepów.