Z inicjatywy sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego w czwartek w regionie uczczono ofiary totalitaryzmów. Główne uroczystości odbyły się w Działdowie, gdzie funkcjonował utworzony przez Niemców KL Soldau, a później sowiecki obóz NKWD.
Dzięki odważnym decyzjom politycznym, z ruin byłego obozu wznosimy miejsce pamięci potrzebne nam wszystkim do zachowania tożsamości wspólnotowej – mówił wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński w poniedziałek w Działdowie.
Rozpoczęły się prace budowlane przy rewitalizacji budynku, w którym w czasie II wojny światowej mieścił się niemiecki obóz KL Soldau w Działdowie (Warmińsko-mazurskie). Władze miasta chcą tam utworzyć m.in. „ogród pamięci”.
W lesie białuckim niedaleko miejscowości Iłowo Osada w powiecie działdowskim Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu odkryła dwa masowe groby z czasów II wojny światowej, w których pochowano ok. 8 tys. ludzi, w większości byli to więźniowie KL Soldau tj. – dzisiejsze Działdowo.
Chcemy przywrócić tożsamość przynajmniej części ofiar zbrodni niemieckiej, których prochy odnaleźliśmy – powiedział PAP genetyk Andrzej Ossowski, który kierował badaniami w lesie białuckim. Zaznaczył, że genetyka może dostarczyć niezbitych dowodów popełnionej zbrodni.
W lesie koło Białut odnaleziono jamę grobową ze spopielałymi szczątkami polskich ofiar niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej – podał we wtorek gdański pion śledczy IPN. Według śledczych byli to więźniowie obozu koncentracyjnego KL Soldau w Działdowie.
Na lato tego roku zaplanowano pierwszy etap prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych ofiar niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Soldau w Działdowie – zapowiedział IPN. Szacuje się, że w tym obozie w latach 1939–1945 śmierć poniosło kilkanaście tysięcy osób.