W Kisielinie na Wołyniu uczczono w sobotę pamięć ofiar tzw. krwawej niedzieli 11 lipca 1943 r. Tego dnia ukraińscy nacjonaliści zaatakowali tam kościół, jednak znajdujący się w nim Polacy zdołali się obronić. Zamordowanych zostało ok. 90 osób.
Przed wojną żyło tu ok. 1200 ludzi, toczyło się życie, dziś zniknęła cała społeczność i dorobek wielu pokoleń - mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas wizyty w Kisielinie. Wskazywał, że Kisielin może być przykładem skutków nienawiści między narodami.