Są ludzie, którzy starają się zapomnieć o zamordowaniu Narutowicza. Polska prawica nigdy nie dokonała rozrachunku z tym wydarzeniem. Zrobiła właśnie to, co najprostsze – złożyła winę na szaleńca - podkreśla prof. Tomasz Nałęcz.
100 lat temu, 31 stycznia 1923 r., rozstrzelano Eligiusza Niewiadomskiego, który został skazany na karę śmierci za zastrzelenie prezydenta Narutowicza. "Radykalni narodowcy stali się wyznawcami kultu Niewiadomskiego, który prawdopodobnie działał wbrew interesowi tego obozu politycznego" – mówi PAP prof. Paweł Skibiński, historyk, zastępca dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej.
100 lat temu, w południe 16 grudnia 1922 r. dokonano zabójstwa pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza. Mord w warszawskiej „Zachęcie” wywołał szok polskiej opinii społecznych i postawił pod znakiem zapytania funkcjonowanie systemu politycznego II Rzeczypospolitej.
100 lat temu, 9 grudnia 1922 r., Zgromadzenie Narodowe wybrało Gabriela Narutowicza na pierwszego prezydenta odrodzonej w 1918 r. Polski. Sprawował on ten urząd jedynie kilka dni – 16 grudnia został zastrzelony w stołecznej Zachęcie przez malarza Eligiusza Niewiadomskiego.
31 stycznia 1923 r. na stokach warszawskiej Cytadeli pluton egzekucyjny rozstrzelał Eligiusza Niewiadomskiego, skazanego na karę śmierci za zastrzelenie w warszawskiej Zachęcie prezydenta Gabriela Narutowicza.
95 lat temu, 30 grudnia 1922 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na karę śmierci Eligiusza Niewiadomskego, malarza ideowo związanego z endecją, który dwa tygodnie wcześniej zastrzelił w warszawskiej Zachęcie prezydenta Gabriela Narutowicza.
16 grudnia 1922 r. Eligiusz Niewiadomski, malarz, ideowo zwiazany z endecją, zastrzelił zwiedzającego wystawę w stołecznej Zachęcie prezydenta Gabriela Narutowicza. Dwa tygodnie później zamachowca skazano na karę śmierci, a następnie rozstrzelano.
Wydarzenia z grudnia 1922 r. w dużej mierze przyczyniły się do załamania systemu demokracji parlamentarnej w II Rzeczpospolitej - mówi prof. Krzysztof Kawalec z Uniwersytetu Wrocławskiego, dyrektor Oddziału IPN we Wrocławiu. 95 lat temu, 16 grudnia 1922 r, w warszawskiej Zachęcie zamordowany został pierwszy prezydent RP Gabriel Narutowicz.
Eligiusz Niewiadomski w swoim poczuciu miał misję edukowania narodu i uświadomienia mu jego wielkości - pisze Patryk Pleskot, autor książki „Niewiadomski. Zabić prezydenta”. Książka ukazała się w 90. rocznicę jednego z najbardziej dramatycznych wydarzeń w odrodzonej Polsce.