Na wystawie „Rafael – piękno renesansu” pokażemy sześć prac mistrza z Urbino. W 2024 r. na pięciu wystawach czasowych na Zamku Królewskim zaprezentujemy m.in. nieznane rysunki Matejki – powiedział PAP dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski.
Od rana do nocy będzie można zwiedzać największą w historii wystawę prac Rafaela w Rzymie. Decyzję tę podjęto w związku z ogromnym zainteresowaniem ekspozycją, która z powodu pandemii została zamknięta na trzy miesiące tuż po inauguracji i niedawno otwarta.
W Rzymie otwarta została największa w historii wystawa prac Rafaela w pięćsetną rocznicę jego śmierci. Do 2 czerwca można obejrzeć rekordową liczbę 204 prac, w tym obrazy genialnego malarza z Urbino, który zmarł w Wielki Piątek 6 kwietnia 1520 roku wieku 37 lat po tygodniu gorączki.
Rekordową liczbę 10 tys. biletów na wystawę dzieł Rafaela w Rzymie zarezerwowano w ciągu dwóch pierwszych dni ich przedsprzedaży. Największa w historii ekspozycja jego obrazów we Włoszech zostanie otwarta 5 marca.
Wokół XVI-wiecznej kopii obrazu "Portret Młodzieńca" Rafaela stworzona jest wystawa poświęcona poszukiwaniu zaginionego arcydzieła włoskiego mistrza, którą od czwartku można oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie. Tą wystawą poruszymy sumienia - mówił dyrektor MN prof. Jerzy Miziołek.
Losy zagrabionego przez nazistów w czasie drugiej wojny światowej "Portretu młodzieńca" Rafaela Santi - uznawanego za najcenniejszy wśród utraconych dzieł sztuki - śledzi w książce "Zaginiony Rafael" Robert Kudelski.
21 lutego przypada 500. rocznica śmierci najbardziej znanego papieża doby renesansu, Juliusza II, znakomitego wodza, męża stanu, który umocnił Państwo Kościelne, mecenasa wielkich artystów m.in. Michała Anioła i Rafaela.
Słynne freski Rafaela w tzw. Stanzy Heliodora w Watykanie zostały odnowione i oczyszczone; sala znajdująca się w Muzeach Watykańskich jest już dostępna dla zwiedzających. Stanza Heliodora zawdzięcza swą nazwę freskowi genialnego artysty renesansu, przedstawiającemu epizod biblijny - wypędzenie Heliodora ze świątyni jerozolimskiej. Malowidło pochodzi z lat 1511-1514.
"Portret młodzieńca" Rafaela Santi - najcenniejsze dzieło wśród utraconych polskich dóbr - zrabowali z Dolnego Śląska urzędnicy z kręgu generalnego gubernatora Hansa Franka - twierdzi badacz Robert Kudelski. "Dotarłem najdalej z badaczy" - powiedział PAP.