11 listopada ulicami miasta przejdzie I Kaliski Marsz Niepodległości. Uczestnicy przejdą na pl. Bogusławskiego, gdzie będzie miała miejsce główna uroczystość z okazji 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Odbędzie się także szereg wydarzeń towarzyszących, np. rajd niepodległości.
Według władz Kalisza organizacja marszu to wyjście na przeciw oczekiwaniom mieszkańców i okazja do wspólnego świętowania 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Zgodnie programem, w piątek 11 listopada marsz wyruszy o godz. 11.30 z ul. 3 Maja, przejdzie przez m.in. przez pl. Jana Pawła II, ulicami Kolegialną, i Sukienniczą do pl. Bogusławskiego, gdzie odbędzie się główna uroczystość, która odbędzie się zgodnie z ceremoniałem wojskowym, będzie podniesienie flagi na maszt, apel pamięci, salwa honorowa i przemówienie prezydenta miasta. Uczestnicy marszu zatrzymają się przy pomnikach Adama Asnyka, papieża Jana Pawła II i marszałka Józefa Piłsudskiego.
Udział w marszu zapowiedziały pododdziały 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, uczniowie klas mundurowych i studenci Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Na godz. 13 w katedrze zaplanowano mszę w intencji ojczyzny, o godz. 15 Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej przeprowadzi grę miejską. Odbędzie się także szereg wydarzeń towarzyszących, np. spływ rzeką Prosną, rowerowy rajd niepodległości, marsz nordic walking.
Udział w marszu zapowiedziały pododdziały 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, uczniowie klas mundurowych i studenci Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Na godz. 13 w katedrze zaplanowano mszę w intencji ojczyzny, o godz. 15 Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej przeprowadzi grę miejską. Odbędzie się także szereg wydarzeń towarzyszących, np. spływ rzeką Prosną, rowerowy rajd niepodległości, marsz nordic walking.
Na konferencji prasowej pod koniec października, gdy zapowiedziano, że I Kaliski Marsz Niepodległości się odbędzie, wiceprezydent miasta Grzegorz Kulawinek mówił, że miasto "obserwując sytuację z lat poprzednich związaną z obchodami 11 listopada w różnych miastach" postanowiło wyjść na przeciw oczekiwaniom mieszkańców i zorganizować marsz w 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Jak podkreślił celem I Kaliskiego Marszu Niepodległości jest wspólne świętowanie w radości i podniosłej atmosferze.
W ubiegłym roku 11 listopada w Kaliszu swój marsz zorganizowała grupa nacjonalistów z Wojciechem O. na czele. Wznosząc antysemickie hasła, przemaszerowali oni na Główny Rynek, gdzie spalili tekst Statutu Kaliskiego, przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r. Wojciech O. znany jest z przemówień wychwalających politykę Władimira Putina i konieczności nawiązania przyjaźni z Rosją oraz z wulgarnych treści pod adresem osób innych wyznań, szczególnie Żydów, a także osób LGBT+.
Zajścia z 11 listopada 2021 r. odbiły się echem nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Statut Kaliski to jeden z najważniejszych dokumentów w historii Kalisza. Zagwarantował on Żydom istnienie sądów żydowskich i osobnych sądów dla spraw, w których brali udział zarówno żydzi, jak i chrześcijanie. Dodatkowo zapewniał wolność osobistą i bezpieczeństwo Żydom, włączając w to swobodę wyznania, podróżowania i handlu.
Po zdarzeniu pod adresem władz miasta padły wówczas słowa krytyki za dopuszczenie do antysemickich ekscesów w mieście, które - jak podkreślano - szczyci się długą historią wzajemnej egzystencji narodu polskiego i żydowskiego. Różne stowarzyszenia zażądały od prezydenta Krystiana Kinastowskiego, by przeprosił mieszkańców, domagano się jego dymisji ze stanowiska.
Prezydent miasta wyjaśniał, że urząd nie wydaje zgody na organizację wydarzenia, przyjmuje tylko przekazane przez organizatora zawiadomienie o tym, że takie będzie miało miejsce, a następnie podejmuje określone w ustawie czynności. Kinastowski złożył w prokuraturze zawiadomienie do podejrzeniu popełnienia w czasie demonstracji przestępstwa dotyczącego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego oraz napaści z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej.
Sprawą zajęła się prokuratura. Organizatorom marszu - Wojciechowi O., Marcinowi O. i Piotrowi R. zarzucono publiczne nawoływanie do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym, znieważenia grupy ludności pod względem jej przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstw wobec osób z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.
Do prokuratury wpłynęło też zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych przez prezydenta miasta i komendanta miejskiego policji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Sieradzu. (PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
bak/ mok/