Władysław Bartoszewski był człowiekiem, który mówił, że należy działać, sprzeciwiać się złu, niezależnie od kosztów – powiedział wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (KO), otwierając konferencję „Polityka i przyzwoitość. Wartości Władysława Bartoszewskiego”.
Wicemarszałek Borusewicz powiedział, że konferencja jest kolejnym wydarzeniem, które organizuje Senat z okazji setnej rocznicy urodzin Władysława Bartoszewskiego, który jest w Polsce pamiętany - jak mówił - "nie tylko za to, co robił po wojnie, ale także za okres wojenny i za to, że jako profesor przekazywał swoje wartości młodszemu pokoleniu".
Borusewicz sam zaliczył się do pokolenia, które miało możliwość uczęszczania w latach siedemdziesiątych XX wieku na monograficzne wykłady prof. Bartoszewskiego nt. Polskiego Państwa Podziemnego. "Dla mnie i moich kolegów te wykłady nie miały tylko wartości historycznej" - podkreślił. Według niego, uczestniczący w tych wykładach działacze organizacji opozycyjnych wobec systemu totalitarnego w Polsce starali się budować "pomost" pomiędzy okresem, w którym same rozpoczynały swoją działalność, a czasami, w których młody Bartoszewski "podjął się realizacji wartości, w które wierzył".
"To były zupełnie różne okresy, ale dla nas Władysław Bartoszewski był tym człowiekiem, który swoim życiem mówi, że należy działać, należy się sprzeciwiać złu, niezależnie od kosztów, które trzeba będzie ponosić" - oświadczył wicemarszałek Senatu.
Przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej Bogdan Klich przekonywał, że dorobek Bartoszewskiego wciąż jest "żywy". "Jego myśl jest myślą bieżącą, (...) można na niej budować zarówno spojrzenie na sprawy, które dotyczą Polski, tu i teraz, jak i (dotyczące) spraw międzynarodowych, które są kluczowe z punktu widzenia interesów naszego kraju" - ocenił Klich.
Według senatora, "w tej chwili stoimy przed największymi od 1990 roku wyzwaniami dla Polski zarówno w kraju, jak i Polski za granicą". "Jestem przekonany, że Władysław Bartoszewski na każde z tych pytań, które się pojawiają w debacie publicznej, miałby swoją odpowiedź; (...) odpowiadałby jak zwykle w sposób pewny, zdecydowany, trafiając w punkt" - oświadczył.
Bartoszewski był pisarzem, więźniem KL Auschwitz, pracownikiem Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK (pseudonim Teofil), działaczem Rady Pomocy Żydom "Żegota", uczestnikiem Powstania Warszawskiego, a także opozycjonistą w czasach PRL. Po 1989 roku Bartoszewski był ambasadorem Polski w Austrii, senatorem z listy Unii Wolności oraz dwukrotnie szefem MSZ (w rządach Józefa Oleksego oraz Jerzego Buzka).
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i UE wspomniał m.in. o "doktrynie przyzwoitości" Władysława Bartoszewskiego oraz jej wpływie na sprawy międzynarodowe. Zwrócił w tym kontekście uwagę, że Bartoszewski wskazywał w swojej doktrynie wartości służące "pojednaniu między Polakami i Niemcami, między Polakami a Żydami", a także "widział nowy kształt bezpieczeństwa i stosunków międzynarodowych opartych na wartościach, opartych na zasadach".
"Władysław Bartoszewski był jednym z architektów polskiej polityki zagranicznej oraz jednym z architektów polityki polskiej, tu, w kraju. Był jednym z koryfeuszy demokracji w Polsce, obrony praw człowieka, wolności obywatelskich, respektowania praw mniejszości i przede wszystkim pamięci historycznej, która dla niego była szczególnie istotna" - oświadczył Klich.
Konferencję zorganizowano przy współudziale Stowarzyszenia "Skwer Władysława Bartoszewskiego, w ramach uchwalonego przez Senat roku 2022 Rokiem Władysława Bartoszewskiego.
Bartoszewski był pisarzem, więźniem KL Auschwitz, pracownikiem Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK (pseudonim Teofil), działaczem Rady Pomocy Żydom "Żegota", uczestnikiem Powstania Warszawskiego, a także opozycjonistą w czasach PRL. Po 1989 roku Bartoszewski był ambasadorem Polski w Austrii, senatorem z listy Unii Wolności oraz dwukrotnie szefem MSZ (w rządach Józefa Oleksego oraz Jerzego Buzka).
Władysław Bartoszewski urodził się 19 lutego 1922 r. w Warszawie. Zmarł 24 kwietnia 2015 r. w warszawskim szpitalu MSW. Został pochowany na Powązkach Wojskowych. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
rud/ mrr/