Cykl rocznic historycznych często wpływa na intensyfikację badań naukowych, są one bowiem wyrazem bieżącego zapotrzebowania społecznego. W tym roku czeka nas kilka ważnych rocznic, w których upamiętnienie Biuro Badań Historycznych IPN będzie zaangażowane – mówi PAP dr Sebastian Pilarski, powołany na pełniącego obowiązki dyrektora BBH Instytutu Pamięci Narodowej.
10 stycznia 2022 r. prezes IPN dr Karol Nawrocki powołał dr. Sebastiana Pilarskiego na pełniącego obowiązki dyrektora Biura Badań Historycznych. Dr Pilarski jest absolwentem historii na Uniwersytecie Łódzkim. W IPN pracuje od 2007 r. Do jego obowiązków należało m.in. prowadzenie badań własnych oraz koordynacja działań wydawniczych pionu archiwalnego łódzkiego IPN. Od 20 czerwca 2017 r. pełnił funkcję naczelnika Oddziałowego BBH w Łodzi. Z jego inicjatywy w lipcu 2017 r. uruchomiono projekt badawczy „Łódź i region łódzki na tle historii Polski 1914/1918–1989”. Jest autorem 10 publikacji książkowych.
Polska Agencja Prasowa: Spojrzenie z zewnątrz mogłoby skłaniać do stwierdzenia, że Instytut Pamięci Narodowej to jedno wielkie biuro zajmujące się badaniem historii najnowszej. Jakie są więc szczególne funkcje Biura Badań Historycznych w strukturze IPN?
Dr Sebastian Pilarski: BBH jest pionem IPN odpowiedzialnym za działalność naukowo-badawczą. Rezultatem jego aktywności są publikacje o charakterze naukowym, począwszy od artykułów, a skończywszy na syntezach i opracowaniach monograficznych. Co równie istotne, w ramach BBH funkcjonują redakcje cenionych i prestiżowych pism naukowych, na których łamach są prezentowane rezultaty badań zarówno historyków zatrudnionych w IPN, jak i badaczy spoza Instytutu. Współpracujemy też oczywiście z innymi pionami IPN, m.in. z Biurem Edukacji Narodowej.
BBH w Warszawie koordynuje również całość badań naukowych prowadzonych w formule centralnych projektów badawczych. Jego odpowiednikami są Oddziałowe Biura Badań Historycznych IPN, które prowadzą badania na zlecenie centrali, ale także dotyczące historii regionalnej. Myślę, że dla wielu społeczności lokalnych to zadanie odgrywa szczególną rolę, ponieważ służy propagowaniu wiedzy o dziejach ich „małych ojczyzn”.
Dr Sebastian Pilarski: BBH jest pionem IPN odpowiedzialnym za działalność naukowo-badawczą. Rezultatem jego aktywności są publikacje o charakterze naukowym, począwszy od artykułów, a skończywszy na syntezach i opracowaniach monograficznych.
PAP: Zmiana ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej sprawiła, że również kierunki badań BBH uległy rozszerzeniu. Teraz jego zadaniem jest także badanie dziejów Polski przed 1939 r. Jak te zmiany przełożyły się na funkcjonowanie Biura?
Dr Sebastian Pilarski: Po zmianie ustawy o IPN BBH zajęło się badaniem porozbiorowej i najnowszej historii Polski, praktycznie do roku 1990. Do najważniejszych pól badawczych należy okres II wojny światowej, a więc zbrodnie popełniane na obywatelach II Rzeczypospolitej przez Niemcy, Związek Sowiecki i ukraińskich nacjonalistów. Naszym zadaniem jest również rozpowszechnianie wiedzy o wkładzie Polski w zwycięstwo w II wojnie światowej. Szczególnie ważne jest promowanie tej wiedzy na świecie.
Kluczowym obszarem badań poświęconych czasom komunistycznym jest analiza funkcjonowania aparatu represji, a więc narzędzia zniewolenia polskiego społeczeństwa. BBH bada również wszelkie przejawy oporu wobec narzuconej władzy. W tym kontekście niezwykle ważnymi tematami jest historia antykomunistycznego podziemia niepodległościowego oraz dekada lat osiemdziesiątych i ruch „Solidarności”.
PAP: Krytycy działalności IPN twierdzą, że wyniki badań prowadzonych przez BBH są przeznaczone wyłącznie dla wąskiego kręgu specjalistów. W jaki sposób Biuro chce przybliżać historię młodym odbiorcom i szerokiemu kręgowi pasjonatów?
Dr Sebastian Pilarski: Musimy pamiętać, że IPN stanowi całość i rozmaite jego piony się uzupełniają. Wyniki prac jednego z nich są wykorzystywane przez inne. Tak jest m.in. z Biurem Edukacji Narodowej, które dysponuje innymi niż BBH narzędziami promowania wiedzy historycznej. Ważną rolę w oddziaływaniu na opinię publiczną (w rozumieniu popularyzowania wiedzy i wyników badań) pełni portal Przystanek Historia. Ukazuje się tam wiele tekstów, które mają formę popularnonaukową, ale są jednym z rezultatów badań naukowych BBH.
Wydaje się, że każda publikacja naukowa, nie tylko przygotowana przez IPN, jest w pewien sposób publikacją hermetyczną, ponieważ są nią zainteresowani specjaliści poświęcający czas tym zagadnieniom. Dlatego tak ważne jest rozpowszechnianie wyników tych badań w różnych formach, tak aby docierały do jak najszerszego kręgu potencjalnych odbiorców.
Dr Sebastian Pilarski: Musimy pamiętać, że IPN stanowi całość i rozmaite jego piony się uzupełniają. Wyniki prac jednego z nich są wykorzystywane przez inne. Tak jest m.in. z Biurem Edukacji Narodowej, które dysponuje innymi niż BBH narzędziami promowania wiedzy historycznej.
PAP: Jak wiele zmieniły w sposobach docierania do odbiorców ostatnie dwa lata, czyli okres epidemii? W jaki sposób BBH chce wykorzystać dorobek tego czasu i wykorzystywać nowe technologie?
Dr Sebastian Pilarski: W ciągu tych dwóch lat wiele aktywności zostało przeniesionych do przestrzeni wirtualnej. Wiele publikacji wydanych przez Instytut jest dostępnych w formie cyfrowej na stronie internetowej IPN. Znajdziemy też na niej dyskusje i debaty historyczne, które są w dowolnym miejscu i czasie dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Kolejne działania ma inicjować powołane niedawno Biuro Nowych Technologii. Zadaniem BBH będzie więc m.in. przygotowanie „produktów”, które później mogłyby być upowszechniane za pomocą nowoczesnych środków. Nie ulega wątpliwości, że internet to skuteczne narzędzie do promowania wyników badań.
Dr Sebastian Pilarski: Zadaniem BBH będzie m.in. przygotowanie „produktów”, które później mogłyby być upowszechniane za pomocą nowoczesnych środków. Nie ulega wątpliwości, że internet to skuteczne narzędzie do promowania wyników badań.
W tym roku czeka nas kilka ważnych rocznic historycznych, w których upamiętnienie Biuro Badań Historycznych IPN będzie zaangażowane. Pamiętajmy, że cykl rocznic często wpływa na intensyfikację badań naukowych, są one bowiem wyrazem bieżącego zapotrzebowania społecznego. Instytut Pamięci Narodowej musi przypominać o ważnych rocznicach. Tak było m.in. w wypadku niedawno upamiętnianej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Już 14 lutego przypada osiemdziesiąta rocznica przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. W 2022 r. będzie to również rocznica wyjścia Armii Andersa ze Związku Sowieckiego. Badanie losów Polaków pod okupacją sowiecką i na „nieludzkiej ziemi” to istotny element działań BBH.(PAP)
Rozmawiał: Michał Szukała
szuk/ skp /