W 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego mieszkający w USA działacze „Solidarności” oraz polonijne organizacje w liście otwartym wyrażają uznanie wszystkim formacjom mundurowym strzegącym granic Polski. Uważają ich za wzór dla rodaków.
„W 40-stą rocznicę stanu wojennego więzieni i internowani oraz prześladowani działacze „Solidarności” wraz z Klubami „Gazety Polskiej”, Komitetem Smoleńsko-Katyńskim oraz innymi organizacjami polonijnymi, pragną wyrazić swoje uznanie dla wszystkich formacji mundurowych, które strzegą granic Polski i świata zachodniego. Jesteście wzorem dla milionów Polaków dając przykład jak należy zachować się, gdy Ojczyzna jest w potrzebie” – podkreślają sygnatariusze listu.
Zwracają uwagę, że rocznica zmusza do refleksji. Podkreślają jednocześnie dla jak innych celów niż obecnie użyto przed czterema dekadami wojsko i milicję wypowiadając wojnę narodowi.
„Powstała Rada Ocalenia Narodowego, na której czele stanął generał Jaruzelski, który po raz kolejny udowodnił, że jest katem polskich patriotów. Używając państwowego terroru, ograniczono wiele swobód obywatelskich, których i tak w PRL-u za wiele nie było.
Padały strzały, zginęło wielu działaczy, dla których dobro Ojczyzny było największą wartością” – czytamy w liście.
Jego autorzy przypominają, że uwięzionych zostało ponad 10 000 działaczy „Solidarności”. Jednak mimo strachu i przygnębienia duch w narodzie nie upadł.
„Walka z wrogiem zeszła do podziemia a hasło „zima wasza - wiosna nasza+ dodawało otuchy.
Pamiętamy słowa najwybitniejszego Polaka - Jana Pawła II: +Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi+, jak i inne równie ważne przesłanie tego wielkiego rodaka: +Nie lękajcie się!+” – zapewniają sygnatariusze listu.
Akcentują, że wielu z nich, wówczas młodych, miało w umysłach słowa papieża. Pozwoliły im pokonać strach i uwierzyć, że mają obowiązek i prawo walczyć o wolność Ojczyzny, by stała się wolnym, niepodległym, suwerennym państwem.
„Jesteśmy przekonani, że Wy obrońcy stojący na straży polskiego bezpieczeństwa i polskich granic w tym czasie, a zwłaszcza w tak trudnych warunkach kierujecie się tą samą myślą. Polska wraz ze swoimi obywatelami będzie pamiętać o swoich bohaterach a wasze rodziny będą dumne” – konkludują autorzy listu.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ jm/