Witold Pilecki chce nam dziś powiedzieć, że na zgodzie możemy więcej zbudować – ocenił biograf rotmistrza Jarosław Wróblewski podczas poniedziałkowej prezentacji książki pt.: „Niezniszczalny”. Publikacja jest zapisem rozmów m.in. z krewnymi oraz osobami, które znały Pileckiego.
Jarosław Wróblewski podczas spotkania, które odbyło się w poniedziałek w warszawskim centrum edukacyjnym IPN Przystanek Historia podkreślił, że Pilecki podczas pobytu w obozie koncentracyjnym w Auschwitz „działał ponad podziałami politycznymi”. „Witold Pilecki miał swoje poglądy polityczne (…) funkcjonował w środowisku piłsudczykowskim, a jednak potrafił współpracować z ludźmi od PPS po narodowców” – powiedział. „Pilecki chce nam to dzisiaj powiedzieć, że na zgodzie możemy więcej zbudować” – dodał historyk.
Wróblewski zwrócił uwagę, że w czasach komunistycznej Polski „chciano wyciszyć Pileckiego, wydrapać”, a tymczasem on „z takim impetem powrócił” do świadomości historycznej Polaków. „Rotmistrz Witold Pilecki jest bohaterem na nasze czasy” – powiedział historyk.
W ocenie Wróblewskiego, choć Witold Pilecki był żołnierzem i całe życie podporządkował dobru ojczyzny, to jednak zawsze miał na uwadze ludzi, którzy potrzebowali pomocy. „Każdemu potrzebującemu pomocy mówił: `nie, nie zostawię cię’” – zaznaczył autor "Niezniszczalnego". Wskazał, że rotmistrz Pilecki już za życia był żywą legendą.
Wróblewski zwrócił uwagę, że w czasach komunistycznej Polski „chciano wyciszyć Pileckiego, wydrapać”, a tymczasem on „z takim impetem powrócił” do świadomości historycznej Polaków. „Rotmistrz Witold Pilecki jest bohaterem na nasze czasy” – powiedział historyk.
W spotkaniu wokół książki „Niezniszczalny” uczestniczył m.in. siostrzeniec Pileckiego Marek Ostrowski. Określił swego wuja jako bardzo ciepłego człowieka. „Zastępował mi ojca” – wyznał. Wspominał, jak podczas okupacji zasypiał w zaciemnionym pokoju i śnił mu się potwór wychodzący zza szafy. W sąsiednim pomieszczeniu rotmistrz prowadził tajne spotkania Tajnej Armii Polskiej. Mały Marek zwierzył się wujowi ze swojego problemu. Ten po kilku dniach przyniósł mu dziecięcą szablę. "`Jak zobaczysz tego potwora, to tnij go w pysk z prawej i lewej’ – poradził mi wuj” – opowiadał Ostrowski.
Książka „Niezniszczalny” jest zapisem rozmów Jarosława Wróblewskiego (pracownika Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL) o fenomenie Pileckiego z ludźmi, na których osoba rotmistrza odcisnęła trwały ślad. Wśród rozmówców są min.: prof. Wiesław Wysocki, historyk, autor pierwszej biografii rtm. Witolda Pileckiego, która ukazała się w drugim obiegu w 1984 r,; Grażyna Giec, synowa Wandy Giec – siostry Pileckiego: Krzysztof Kosior, wnuk Zofii Pileckiej-Optułowicz, prawnuk Pileckiego; Tadeusz Płużański, syn Tadeusza Płużańskiego, który był współpracownikiem rtm. Pileckiego w jego powojennej siatce konspiracyjnej, a także Mateusz Luśnia, organizator Warszawskiego Marszu Rotmistrza Pileckiego.
Witold Pilecki urodził się w 1901 r. Był bohaterem wojny z bolszewikami, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem Armii Krajowej, dobrowolnym więźniem w Auschwitz, gdzie został deportowany 22 września 1940 r., autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie. Uciekł z Auschwitz. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Był żołnierzem 2. Korpusu Polskiego we Włoszech. Został zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 r.; zrehabilitowano go w 1991 r. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie rtm. Pileckiego Orderem Orła Białego. W 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.(PAP)
Autor: Wojciech Kamiński
wnk/ aszw/ szuk/