
Mundur marynarza Marynarki Wojennej z lat 50. XX wieku i model okrętu podwodnego ORP „Sęp”, będący własnością służącego na tej jednostce powstańca warszawskiego, pioniera Kołobrzegu Ludwika Herczaka-Osmolińskiego, znalazły się wśród zaprezentowanych w środę (6 sierpnia) najnowszych eksponatów muzeum w Kołobrzegu.
Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu w swoim miejskim oddziale przy ul. Armii Krajowej 13 (Muzeum Miasta Kołobrzeg) zaprezentowało w środę (6 sierpnia) najnowsze pamiątki związane z Marynarką Wojenną.
Jak przekazał dyrektor muzeum Aleksander Ostasz, dzięki współpracy z Polską Żeglugą Morską i pomocy finansowej fundacji Publico Mare placówka kultury wzbogaciła się o mundur marynarza Marynarki Wojennej z lat 50. XX wieku.
– To unikat. Do tego kompletnego wyjściowego munduru mamy też komplet dokumentów – książeczkę wojskową, przepustkę i trzy czarno-białe zdjęcia. Okazuje się, że są to dokumenty starszego marynarza Czesława Maziarza – powiedział dyr. Ostasz.
Wskazał, że lata 50. XX wieku były kluczowe dla odbudowy i modernizacji polskiej Marynarki Wojennej po II wojnie światowej i w tym czasie siły morskie były reorganizowane, co miało odzwierciedlenie m.in. w umundurowaniu. Tym samym zakupiony przez muzeum mundur, co zaznaczył dyr. Ostasz, w „zasadniczy sposób uzupełni kolekcję umundurowania marynarskiego”.
Muzeum zaprezentowało też metalową, ozdobną pamiątkę służby na okręcie podwodnym ORP „Sęp” ze zdjęciem marynarza. – Nie wiemy, kto to jest. Z tyłu jest inskrypcja „Na pamiątkę koledze razem spędzonych chwil w szkole kolega Zuk 04.03.1954 r.” – powiedział dyr. Ostasz.
Szczególną uwagę zwrócił na pozyskany metalowy model ORP „Sęp” z napisem: „Ludwik Herczak, 25 lat służby w marynarce wojennej, Gdynia 1970 rok”. Właścicielem modelu był, jak przekazał Ostasz, zmarły 8 lutego 2013 r. Ludwik Herczak-Osmoliński, żołnierz AK, pseudonim „Kolejarz”, ranny w Powstaniu Warszawskim, pionier Kołobrzegu, który przyjechał tu w pierwszym transporcie w 1945 r.
Z informacji przekazanych przez dyrektora kołobrzeskiego muzeum wynika, że Hercza-Osmoliński jako porucznik w stanie spoczynku pracował we flocie rybackiej. Na marynarskiej emeryturze uratował życie czteroletniemu wówczas Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, który na wycieczce szkolnej w Kołobrzegu wpadł do kanału portowego. Kwaśniewski, także już jako prezydent Polski, dziękował Herczakowi-Osmolińskiemu.
Muzeum wzbogaciło się także o zdjęcie kmdra Stanisława Mieszkowskiego z żoną Anną Marią Krasuską z lat 30. XX wieku. Mieszkowski był pierwszym po II wojnie światowej kapitanem kołobrzeskiego portu, następnie szefem Sztabu Głównego Marynarki Wojennej, zastępcą dowódcy Marynarki Wojennej do spraw liniowych, dowódcą Floty. Pośmiertnie mianowany kontradmirałem.
Zaprezentowane pamiątki mają być częścią wystawy dotyczącej historii kołobrzeskiego garnizonu i polskiego oręża. Ekspozycja jest w trakcie przygotowywania przez muzeum. (PAP)
ing/ miś/