
Kuchnię, modę, muzykę epoki baroku - także we współczesnych inspiracjach - przybliża festiwal Barokowe Ogrody Sztuki, który po raz ósmy zorganizowano w Białymstoku. Głównym motywem tegorocznej imprezy jest stół - Table Baroque.
Jak wyglądały barokowe stoły na bogatych dworach magnackich, jak się ubierano, jakiej muzyki słuchano można się dowiedzieć na warsztatach, wykładach, koncertach.
Część spotkań odbywa się w Pałacu Branickich - najważniejszym zabytku Białegostoku z czasów hetmana Jana Klemensa Branickiego (1689-1771) oraz w przypałacowych ogrodach.
Na zdjęciu festiwal Barokowe Ogrody Sztuki, fot. Festiwal Barokowe Ogrody Sztuki
W alei głównej na terenie ogrodów - do 22 czerwca - można oglądać replikę barokowej karety. To instalacja artystyczna pt. "Król przyjechał na kolację...".
Jak mogła wyglądać kolacja na dworze magnackim hetmana Jana Klemensa Branickiego - ważnej postaci w dziejach Białegostoku - opowiadała w sobotę badaczka tej tematyki Joanna Januszkiewicz z Muzeum Historycznego w Białymstoku, autorka projektów: "Branicki od kuchni" czy "Gotuj z historią". Podkreśliła, że barokowa kuchnia znana z bogatych dworów musiała przede wszystkim zaskakiwać uczestników biesiady.
"Gość na przyjęciu bardziej zadziwiony, bardziej przerażony, nie do końca wiedzący co go zaraz czeka, to znaczy, że wszystko w porządku (...) To jest taka kuchnia iluzji. To było motto jeżeli chodzi o tego typu przyjęcia w XVII i na początku XVIII w." - powiedziała Joanna Januszewska. Podkreślała, że zdarzało się, że np. na przyjęcie wjeżdżał tort, albo wielki pasztet, z którego wyskakiwał karzeł. "Grał na skrzypcach, chodząc po stole damom dworu rozdawał róże i wszyscy byli zadowoleni" - opowiadała badaczka. Dodała, że wówczas było to "coś wielkiego i niezwykłego".
Iluzjonistyczna była także kuchnia serwowana w dni postne, których było sporo w roku. Podawano np. kiełbasy z ryb sprytnie udające te z mięsa czy jajka z migdałów.
Na dworze Branickiego w Białymstoku pracowało ok. 150 osób, głównym zarządzającym był marszałek dworu, który odpowiadał za wszystko m.in. za dostawy żywności, strojów. Dwór musiał mieć kuchmistrza i wiele innych osób odpowiedzialnych za poszczególne zadania, np. pasztetnika.
"Pasztety w baroku nie przypominały tych naszych dzisiejszych. Zapomnijmy o mielonym mięsie. To były po prostu całe chociażby ptaki składane jeden na drugim w wielu rynienkach, zalewane jajkami, z przyprawami, wsadzane do pieca, wypiekane" - opowiadała Januszewska.
Używane w dawnej kuchni przyprawy takie jak np. imbir, szafran, cynamon, pieprz czy goździki były oznaką luksusu. Modny i drogi był również biały cukier - wtedy występujący w taflach, a nie w kryształkach. W cukrze podawano owoce czy migdały. Uczestnicy biesiady dostawali na wynos właśnie takie owoce, czekoladę, herbaty, słoiczki z konfiturami.
Na dworze była też kawiarka - osoba odpowiedzialna za palenie i przyrządzanie kawy. Kawę sprowadzano na białostocki dwór z zagranicy. "Branicki uwielbiał pić kawę, a Izabela Branicka (żona) uwielbiała pić gorącą czekoladę" - opowiadała Joanna Januszewska. Dodała, że kawa przygotowywana często np. ze śmietaną, żółtkami, mielonymi migdałami i serwowana z ciasteczkami była nazywana podśniadaniem. Dodała, że dziennie na dworze wypijano ponad 1 kg kawy.
W ramach festiwalu w sobotę wieczorem na scenie w ogrodach można było zobaczyć pokaz mody inspirowany barokiem "Vive la mode! Vive la vie!" przygotowany przez Asyę Kozinę (ukraińską artystkę), Dawida Mazerskiego (fryzjera, artystę) i projektantkę mody Edytę Uss-Mazewską. Twórcy zaprezentowali kilkanaście współczesnych czarnych i białych stylizacji, do których wykonano m.in. peruki, w tym misterne barokowe konstrukcje z papieru.
W niedzielę wieczorem festiwalowa publiczność wysłucha koncertu: "L'Europa Galante- Artemandoline Baroque Ensamble" w Auli Magna Pałacu Branickich.
Festiwal zakończy w niedzielę późnym wieczorem w ogrodach przy pałacu spektakl słowno-muzycznym "Apetyt na taniec, czyli barokowa uczta smaku" przygotowanym przez Miss God i Zespół Muzyki i Tańca Dawnego Capella Musica Bialostociensis z Domu Kultury Śródmieście w Białymstoku, głównego organizatora imprezy. (PAP)
kow/ aszw/