Powstanie Warszawskie było najbardziej heroiczną bitwą o Polskę, walką o godność, stało się drogowskazem ku wolności dla kolejnych pokoleń – mówili w sobotę w Lublinie uczestnicy obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 17.00 na placu Litewskim w centrum Lublina od włączenia syren, które przypomniały godzinę "W", następnie orkiestra wojskowa odegrała hymn państwowy.
"Powstanie Warszawskie 1944 było najdłuższą, najkrwawszą i najbardziej heroiczną bitwą o Polskę. Po prawie pięciu latach okupacji i walk polskiej armii podziemnej było ostatnim akordem śmiertelnych zmagań narodu polskiego o prawo do wolności osobistej oraz wolnej, niepodległej i suwerennej ojczyzny" – powiedział przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatanckiej w Lublinie, żołnierz Armii Krajowej mjr Bogdan Walas.
Jego zdaniem sens Powstania Warszawskiego, jego znaczenie polityczne, historyczne i wychowawcze należy rozumieć jako konsekwencję "wielkiego boju narodu polskiego o istnienie polskiej państwowości, o narodową godność, o należne miejsce wśród narodów świata". Jak tłumaczył, "Warszawa – serce Polski walczącej – nie mogła pozostać bierna, gdy toczył się bój" polskiego żołnierza na wielu frontach tej wojny.
"Powstanie nie osiągnęło zamierzonych celów politycznych i militarnych, było jednak ważnym aktem o charakterze propagandowo-ideowym, patriotycznym i moralnym. Było wyrazem obrony najwyższych wartości – wolności ojczyzny i godności narodu" – mówił mjr Walas.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka w liście wystosowanym do uczestników uroczystości podkreślił, że 63 dni powstańczej walki były świadectwem męstwa, ofiarności, bohaterskiego oddania narodowej sprawie i woli oswobodzenia Warszawy – stolicy kraju, który nigdy się nie poddał.
Według wojewody dzięki stałej pamięci o Powstaniu Warszawskim i jego bohaterach, możemy się dzisiaj cieszyć wolnością i niepodległością.
"Walka i testament Powstania, zapisany krwią ofiarną, owocował oporem kolejnych pokoleń wobec komunistycznego zniewolenia. Powstanie Warszawskie, choć brzemienne krwią i tragedią miasta i kraju, stało się bezcennym drogowskazem wskazującym jedną drogę – ku niepodległości i wolności" – napisał wojewoda w liście, który odczytała dyrektor generalny Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego Agata Grula.
Wiceprezydent Lublina Mariusz Banach wskazał, że często mówi się o samotności Warszawy w tamtych sierpniowych dniach, "bo kiedy jeden tyran tę Warszawę mordował, drugi przyglądał się temu, licząc polityczne korzyści".
"Trzeba dzisiaj w imieniu miasta Lublin bardzo wyraźnie i po raz kolejny powiedzieć: Warszawo nie jesteś sama! Miasto Lublin solidaryzuje się z tą ofiarą, miasto Lublin Warszawie za tą ofiarę dziękuje" – powiedział wiceprezydent Lublina.
Banach podkreślił, że po wielu latach od tamtych wydarzeń trzeba przypominać o poległych w powstaniu młodych Polakach, bo, jak podkreślił, "lepiej by było, aby do tego nie musiało dojść".
"Chyba mówimy o tym zbyt rzadko. Lepiej by było, gdyby ci piękni ludzie stworzyli nam polski samochód, napisali nowy poemat, dokonali wspaniałych odkryć naukowych, ale nie zrobili tego, bo musieli się upominać o ludzką godność. Dlatego w takim dniu – z jednej strony dla nas tragicznym, z drugiej strony pełnym dumy narodowej – trzeba jeszcze raz powiedzieć i powinniśmy to mówić często: nigdy więcej wojny!" – powiedział Banach.
Przedstawiciele władz, kombatanci i mieszkańcy miasta złożyli wieńce i zapalili znicze na płycie pomnika Nieznanego Żołnierza na placu Litewskim. Następnie w kościele garnizonowym uczestniczyli we mszy św. w intencji powstańców warszawskich i uczestników akcji "Burza", poległych, zmarłych i żyjących. Po mszy na placu przy kościele odbył się koncert pieśni powstańczych, wojskowych i patriotycznych w wykonaniu orkiestry wojskowej.
Powstanie Warszawskie wybuchło w stolicy 1 sierpnia 1944 r. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Powstanie planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.(PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ joz/