Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska po spotkaniu z prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliką Borys poinformowała, że dołączy ona do Polonijnej Rady Konsultacyjnej Senatu RP. Marszałek zaapelowała też o uwolnienie Andrzeja Poczobuta.
W piątek w Senacie marszałek Kidawa-Błońska rozpoczęła cykl spotkań polonijnych. Jej pierwszym gościem była prezes Związku Polaków na Białorusi, Andżelika Borys.
Marszałek podkreśliła, jak ważna dla niej i wszystkich Polaków, jest troska o rodaków na Białorusi. „Droga Andżeliko bardzo cieszę się, że Twoja pierwsza od wyjścia z więzienia oficjalna wizyta w Polsce, rozpoczyna się właśnie tu, w Senacie” - mówiła zwracając się do Borys.
Kidawa-Błońska wyraziła wielki podziw dla odwagi, poświęcenia i determinacji, z którą Borys walczy o prawa Polaków na Białorusi. „Pragnę wyrazić ogromne uznanie za działalność, kierowanego przez ciebie Związku Polaków na Białorusi” - oświadczyła.
Szczególnym osiągnięciem jest, jak podkreśliła marszałek, utrzymanie przez Związek społecznych ośrodków nauki języka polskiego dla dzieci i młodzieży.
Kidawa-Błońska zapewniła, że Senat RP będzie trwale wspierał działalność Związku Polaków na Białorusi. „Nigdy nie będziecie sami, zawsze możecie liczyć na naszą pomoc” – dodała.
Marszałek Senatu zaapelowała również o uwolnienie Andrzeja Poczobuta. „Andrzej przetrzymywany jest w bardzo ciężkich warunkach. Uważam, że powinien wyjść na wolność. Mam nadzieję, że wkrótce to się stanie” – powiedziała.
Ponownie zwracając się do Borys mówiła: „Doceniając twoją działalność, chciałabym zaprosić cię do Polonijnej Rady Konsultacyjnej Senatu RP”.
Andżelika Borys podziękowała za wsparcie marszałek Kidawy-Błońskiej. Podkreśliła, że na Białorusi mieszka około 300 tys. Polaków. „Polska mniejszość na Białorusi dba o kontakt z Polską. Bardzo zależy nam na nauczaniu języka polskiego” – zaznaczyła.
Sytuacja Polaków na Białorusi jest bardzo trudna, dlatego jak mówiła, niezwykle cieszy się z możliwości dbania o język polski i miejsca pamięci. „Jesteśmy obywatelami Białorusi. Jesteśmy Polakami” – oświadczyła Borys.
Andżelika Borys, szefowa zdelegalizowanego przez władze Związku Polaków na Białorusi, została zatrzymana w marcu 2021 r. Oprócz niej aresztowano wówczas także działacza ZPB i dziennikarza Andrzeja Poczobuta oraz trzy inne aktywistki polskiej mniejszości Irenę Biernacką, Marię Ciszkowską i Annę Paniszewą. Działaczy mniejszości oskarżono o podżeganie do nienawiści. Borys została zwolniona z aresztu w marcu 2022 r. i – według mediów – objęta aresztem domowym.
8 lutego 2023 r. Andrzej Poczobut został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Dziennikarz został skierowany do kolonii karnej w Nowopołocku, która ma opinię jednego z najgorszych więzień na Białorusi.
Poczobut został zatrzymany 25 marca 2021 roku i od tamtego czasu przebywa za kratami. W politycznym procesie, który trwał od 16 stycznia 2023 roku, władze zarzuciły Poczobutowi, obywatelowi Białorusi i działaczowi polskiej mniejszości "podżeganie do nienawiści", a jego działaniom – polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach - przypisano znamiona "rehabilitacji nazizmu". Poczobut był również oskarżony o wzywanie do działań na szkodę Białorusi. W maju u.br. Sąd Najwyższy odrzucił apelację Poczobuta i utrzymał wyrok w mocy.
Organizacje praw człowieka uznają Poczobuta za więźnia politycznego. Polskie władze domagają się uwolnienia Poczobuta i oczyszczenia go z politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów. (PAP)
autorka: Daria Al Shehabi
dsk/ par/