Nierozliczenie przestępstw reżimu rosyjskiego może prowokować kolejne tragedie i próby budowania ideologii imperialnej - uznali uczestnicy poniedziałkowej debaty poświęcone zbrodniom dokonywanych przez Rosję. Międzynarodowa debata odbyła się warszawskim Muzeum Fryderyka Chopina.
W organizowanej przez think tank „Wszystko co Najważniejsze” debacie wzięli udział francuscy, polscy i ukraińscy publicyści i historycy specjalizujący się w badaniu reżimów komunistycznych i współczesnej Rosji.
Jak zauważyła Laure Mandeville, szefowa działu opinii dziennika „Le Figaro”, była szefowa biura „Le Figaro” w Moskwie, Europa po 1991 r. popełniła błąd rezygnując z rad udzielanych przez rosyjskiego dysydenta Władimira Bukowskiego, który domagał się powstania specjalnego trybunału do rozliczenia zbrodni komunizmu. Zdaniem Mandeville skutkiem zaniechania „Norymbergii dla komuny” był nawrót sowieckiego totalitaryzmu w postaci reżimu putinowskiego. „W ten sposób nie zamknięto zagrożenia komunistycznego” – podkreśliła.
Jak zauważyła Laure Mandeville, szefowa działu opinii dziennika „Le Figaro”, była szefowa biura „Le Figaro” w Moskwie, Europa po 1991 r. popełniła błąd rezygnując z rad udzielanych przez rosyjskiego dysydenta Władimira Bukowskiego, który domagał się powstania specjalnego trybunału do rozliczenia zbrodni komunizmu.
Ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow zwrócił uwagę, że zbrodnie dokonywane przez Rosjan na Ukrainie powinny uwrażliwiać międzynarodową opinię publiczną na konieczność „oddzielania dobra od zła totalnego”. W jego opinii służy temu upowszechnianie coraz liczniejszych relacji świadków i ofiar rosyjskich zbrodni popełnionych od lutego 2022 r. Były prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Łukasz Kamiński odnosząc się do tego argumentu zauważył, że w przeciwieństwie do większości zbrodni popełnianych w czasie II wojny światowej, przestępstwa dokonywane przez Rosjan są dokumentowane niemal na bieżąco, co stanowi ogromne ułatwienie dla przyszłego trybunału międzynarodowego.
Były prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Łukasz Kamiński odnosząc się do tego argumentu zauważył, że w przeciwieństwie do większości zbrodni popełnianych w czasie II wojny światowej, przestępstwa dokonywane przez Rosjan są dokumentowane niemal na bieżąco, co stanowi ogromne ułatwienie dla przyszłego trybunału międzynarodowego.
Podkreślił, że nawet częściowe rozliczenie nazizmu sprawiło, że ideologia ta została odrzucona i tak może być również w wypadku obecnego reżimu na Kremlu, jeśli zachód nie popełni błędu podobnego do rezygnacji z rozliczenia zbrodni komunistycznych. Przypomniał, że już teraz Międzynarodowy Trybunał Karny mógłby zająć się zbrodniami dokonywanymi na rozkaz Władimira Putina, ponieważ organ ten ma możliwość zaocznego sądzenia oskarżonych o zbrodnie wojenne i ludobójstwo.
Ołeksiej Panych z ukraińskiego PEN-Clubu powiedział, że kluczem do przyszłego osądzenia zbrodni współczesnej Rosji jest konieczność zrozumienia natury jej reżimu. Jego zdaniem najlepszym określeniem jego natury jest słowo „raszyzm”, którego nie należy definiować jako „spójnej ideologii typowej dla państw europejskich”, ponieważ jej główną cechą jest lojalność wobec władzy na Kremlu. Jako inne cechy raszyzmu wymienił między innymi posługiwanie się przemocą, ekspansję, dążenie do rusyfikacji okolicznych narodów, amoralność i cynizm”. Dodał, że w przeciwieństwie do typowych ideologii totalitarnych raszyzm w dużej części czerpie z historii, między innymi czasów carskich, komunizmu, a nawet sposobów sprawowania władzy typowych dla średniowiecznego imperium mongolskiego. Parafrazując łacińską sentencję podsumował swoją wypowiedź słowami: „imperium rosyjskie musi zostać zniszczone”.
Ołeksiej Panych z ukraińskiego PEN-Clubu powiedział, że kluczem do przyszłego osądzenia zbrodni współczesnej Rosji jest konieczność zrozumienia natury jej reżimu. Jego zdaniem najlepszym określeniem jego natury jest słowo „raszyzm”, którego nie należy definiować jako „spójnej ideologii typowej dla państw europejskich”, ponieważ jej główną cechą jest lojalność wobec władzy na Kremlu.
Na odwołania reżimu rosyjskiego do historii zwrócił uwagę także dr Łukasz Kamiński. Przypomniał, że agresję Rosji na Ukrainę poprzedziła „ofensywa rosyjskiej polityki historycznej”, która stanowiła uzasadnienie dla postulowanego przez Putina nowego podziału stref wpływów w Europie. Jednym z najważniejszych elementów tej narracji był wymierzony w państwa Europy Środkowej artykuł opublikowany w maju 2020 r. przez Władimira Putina. „Prawdziwe lekcje z 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej”, który jak przypomniał był jego reakcją na zrównanie przez Parlament Europejski zbrodni dwóch totalitaryzmów – narodowego socjalizmu i komunizmu.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ aszw/