Pawła Jasienica, pisarz i oficer Armii Krajowej, zostanie upamiętniony w Nagłowicach (woj. świętokrzyskie). Tablicę pamiątkową poświęconą historykowi ufundował Instytut Pamięci Narodowej. Jej uroczyste odsłonięcie odbędzie się 22 sierpnia.
Jak poinformowała PAP Edyta Krężołek z kieleckiej delegatury IPN, pamiątkową tablicę zamieszczono na jednej ze ścian Pałacu Radziwiłów przy ul. Walewskiego w Nagłowicach. W budynku po wojnie przez kilka miesięcy mieściła się tymczasowa siedziba Związku Literatów Polskich, w tym czasie przebywał tu Paweł Jasienica.
Uczestniczył w wojnie obronnej Polski w 1939 r., a od 1940 r. był żołnierzem ZWZ-AK oraz redaktorem pism konspiracyjnych. W 1945 r. został adiutantem, a następnie zastępcą rotmistrza Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
Odsłonięcie tablicy zaplanowano na godzinę 16. W programie uroczystości jest koncert poezji śpiewanej. Postać Pawła Jasienicy przybliżą także aktorzy teatru "Rejwach" oraz historycy.
Paweł Jasienica (właściwie Leon Lech Beynar) uczestniczył w wojnie obronnej Polski w 1939 r., a od 1940 r. był żołnierzem ZWZ-AK oraz redaktorem pism konspiracyjnych. W 1945 r. został adiutantem, a następnie zastępcą rotmistrza Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" – dowódcy 5. Wileńskiej Brygady AK, działającej po zakończeniu wojny na Podlasiu.
Ranny w potyczce, kurował się we wsi Jasienica (stąd pseudonim). Jako rekonwalescent nie wrócił do oddziału, zerwał z konspiracją, zaczął publikować w "Tygodniku Powszechnym". Aresztowany w 1948 r. przez UB, został zwolniony dzięki interwencji Bolesława Piaseckiego, co na kilka lat związało go ze środowiskiem Stowarzyszenia PAX. Po zerwaniu z PAX-em angażował się w różne inicjatywy opozycyjne, m.in. jako wiceprezes Związku Literatów Polskich i PEN Clubu.
"Jego prace były dla wielu Polaków alternatywą dla zakłamania i przemilczeń oficjalnej historiografii narzucanej przez dominującą metodologię marksistowską" – zwrócił uwagę IPN.
W latach 50. i 60. opublikował kilkanaście książek o tematyce historycznej, w tym wielotomową historię Polski przedrozbiorowej, która wprowadziła go do grona najbardziej poczytnych polskich historyków. "Jego prace były dla wielu Polaków alternatywą dla zakłamania i przemilczeń oficjalnej historiografii narzucanej przez dominującą metodologię marksistowską" – zwrócił uwagę IPN.
Współorganizatorami wydarzenia są Fundacja Studio TM oraz Stowarzyszenie Kocham Świętokrzyskie. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ aszw/