
31 lipca 1965 r. urodziła się Joanne Kathleen Rowling – brytyjska pisarka, scenarzystka i producentka, autorka bestsellerowej serii książek o Harrym Potterze. Chciałam zostać pisarką, odkąd tylko dowiedziałam się, że istnieje taki zawód – wspominała w rozmowie z „The Sunday Times”.
26 czerwca 1997 r. do księgarń w Wielkiej Brytanii trafiła powieść „Harry Potter i Kamień Filozoficzny”, pierwsza z serii książek o losach czarodzieja z Hogwartu. Autorka – Joanne Kathleen Rowling – ukończyła ją dwa lata wcześniej. Początkowo jednak żadne wydawnictwo nie dostrzegło w Harrym Potterze wystarczającego potencjału. Jedni uważali, że nie ma szans na sukces, inni wypominali zbyt skomplikowaną fabułę. Pisarkę wielokrotnie odsyłano z kwitkiem.
Ostatecznie tym, które podjęło ryzyko, było wydawnictwo Bloomsbury. Niewiele wskazywało jednak na to, że pozycja może odnieść jakiś sukces. Zaproponowano, by autorka podpisała się jako J.K. Rowling. Obawiano się bowiem, że chłopcy nie będą zainteresowani czytaniem książki napisanej przez kobietę. Wbrew pozorom Kathleen nie jest jej drugim imieniem. Pisarka użyła go w hołdzie dla swojej babci.
Wydrukowano jedynie 500 egzemplarzy, z czego 300 trafiło do szkół i bibliotek, co finalnie okazało się strzałem w dziesiątkę, bo to głównie za sprawą poczty pantoflowej wśród dzieci książka zaczęła cieszyć się powodzeniem. Po latach z pięciuset sztuk zrobiło się pięćset milionów sprzedanych egzemplarzy, przetłumaczonych na 80 języków, a „Harry Potter” stał się popkulturowym fenomenem i prawdziwą żyłą złota, czyniąc z autorki jedną z najbogatszych kobiet w Wielkiej Brytanii.
„Nie znaleziono jeszcze dziecka, które mogłoby odłożyć tę książkę (...) Rowling z wdziękiem i oryginalnością wykorzystuje klasyczne środki narracyjne i przedstawia złożoną i wymagającą fabułę w formie niezwykle wciągającego thrillera.”
J.K. Rowling urodziła się 31 lipca 1965 r. w Yate niedaleko Bristolu jako córka Anne i Petera Jamesa Rowlingów. Od najmłodszych lat interesowały ją książki. W wywiadach często sama określa się mianem typowego mola książkowego. „Chciałam zostać pisarką, odkąd tylko dowiedziałam się, że istnieje taki zawód” – wyznała w 2024 r. w rozmowie z „The Sunday Times”. „Kiedy miałam cztery lata i nie umiałam jeszcze pisać, kopiowałam historię litera po literze, kształt po kształcie. Nie wiedziałam jeszcze, co to znaczy, po prostu kopiowałam słowa” – wspominała Rowling.
W 1986 r. „Jo” – tak nazywali ją rodzice i znajomi – została absolwentką Uniwersytetu w Exeter, kończąc studia z zakresu filologii francuskiej i klasycznej. Po uzyskaniu dyplomu przeprowadziła się do Londynu, gdzie pracowała dla Amnesty International. Przez pewien czas mieszkała w Manchesterze. Pomysł na powieść o czarodzieju z Hogwartu powstał, gdy czekała na pociąg. Początkowo nie miała gdzie go zapisać, ale jak wspominała po latach, „dobrze się stało”, bo podczas podróży mogła lepiej to przemyśleć. Pierwsze strony powstały w wynajętym przez Joan Rowling mieszkaniu w londyńskiej dzielnicy Clapham Junction.
W 1990 r. zmarła jej matka. Anne Rowling miała zaledwie 45 lat, od dawna cierpiała na stwardnienie rozsiane. Joanne nigdy nie powiedziała jej, że pisze książkę. Krytycy, którzy po latach badali psychologiczne tło opowieści, wskazywali na cierpienia Harry’ego po stracie matki i jego chęć ponownego spotkania z nią, co miało odzwierciedlać odczucia samej pisarki.
Po śmierci matki postanowiła wyjechać z Wielkiej Brytanii i zamieszkała na Półwyspie Iberyjskim w portugalskim Porto, gdzie utrzymywała się z lekcji języka angielskiego. Tam poznała swojego pierwszego męża, dziennikarza Jorge Arantesa. Pobrali się w 1992 r. Choć już rok później na świat przyszła ich córka, to małżeństwo z Portugalczykiem nie było dla pisarki udane i wkrótce zakończyło się rozwodem. Arantes bił ją i wykorzystywał seksualnie. „Niestety, rany, które zostały po przemocy i wykorzystywaniu seksualnym, nie znikają. Nieważne, jak bardzo kochana jesteś, ani jak dużo pieniędzy zarobiłaś” – wyznała po latach.
Po rozwodzie wraz z córką wróciły do Londynu, niedługo później przenosząc się do Edynburga. Jako samotna matka Rowling zmagała się z coraz trudniejszą sytuacją finansową. „Czasami dosłownie głodowałam, ponieważ priorytetem było dla mnie nakarmienie córki, ale to nie było najgorsze. Najgorsze były codzienne upokorzenia – przede wszystkim niemożność zapewnienia dziecku tego, czego by się chciało” – wspominała w prasie.
„To uczucie życia od zasiłku do zasiłku jest straszne. Nie życzyłabym tego nawet mojemu najgorszemu wrogowi. Chciałam pracować, ale nie mogłam sobie pozwolić na czekanie miesiąc na wypłatę, ponieważ nie miałam pieniędzy, aby nas wyżywić”
„To uczucie życia od zasiłku do zasiłku jest straszne. Nie życzyłabym tego nawet mojemu najgorszemu wrogowi. Chciałam pracować, ale nie mogłam sobie pozwolić na czekanie miesiąc na wypłatę, ponieważ nie miałam pieniędzy, aby nas wyżywić” – wyznała Rowling, dodając, że „nikt, kto nie był biedny, nie może zrozumieć, co to znaczy”.
Pomimo trudnej sytuacji pisarka nieustępliwie wierzyła w swój pomysł. Kolejne strony powieści powstawały nawet w kawiarni. „Kiedy po raz pierwszy poszłam do kawiarni The Elephant House, pisałam już od kilku lat” – ogłosiła w mediach społecznościowych.
Wtedy z pomocą przyszła jej przyjaciółka. Kobieta pożyczyła Rowling pieniądze, dzięki którym pisarka wynajęła opiekunkę i ukończyła książkę. „Jedna z moich przyjaciółek zaproponowała, że pożyczy mi 4 tysiące funtów. Dla mnie ta suma znaczyła wtedy więcej niż teraz pół miliona funtów. Wynajęłam opiekunkę i zabrałam się do pisania. Wtedy właśnie powstała pierwsza część sagi o Harrym Potterze” – wyznała w rozmowie z BBC.
Kiedy po dwóch latach poszukiwań wydawcy książka trafiła na sklepowe półki, szybko okazało się, że wbrew początkowym obawom pomysł chwycił. „Nie znaleziono jeszcze dziecka, które mogłoby odłożyć tę książkę” – donoszono na łamach „Glasgow Herald”. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny ma wszystkie cechy klasyka” – oceniła Lindsey Fraser. „Rowling z wdziękiem i oryginalnością wykorzystuje klasyczne środki narracyjne i przedstawia złożoną i wymagającą fabułę w formie niezwykle wciągającego thrillera” – pisano.
W ciągu dziesięciu lat powstawały kolejne części serii, łącznie siedem. „Zawsze wiedziałam, że opowieść o Harrym zakończy się wraz z siódmą książką, ale powiedzieć mu »do widzenia« jest tak ciężko, jak się zawsze tego spodziewałam. Nigdy nie odczuwałam w moim życiu takiej mieszaniny skrajnych emocji, nigdy nie przypuszczałam, że mogę czuć równocześnie gorycz i euforię” – ogłosiła pisarka.
Powieść o „Harrym Potterze” stała się światowym fenomenem. Wbrew spadającym statystykom czytelnictwa w przygodach czarodzieja z Hogwartu zaczytywali się zarówno ci młodsi, jak i ci nieco starsi. Na jej podstawie nakręcono serię filmów, które podobnie jak książka okazały się prawdziwą żyłą złota.
W Polsce pierwsze wydanie liczyło 5 tys. egzemplarzy i szybko okazało się, że potrzebny jest dodruk. Przygotowano kolejnych 20 tys., ale i to okazało się niewystarczające. Wkrótce sprzedaż liczono w milionach. Podobne tendencje można było zaobserwować w innych krajach.
Rowling stała się osobą niezwykle majętną, która swoimi milionami chętnie wspiera organizacje charytatywne. „Przekazała ponad 25 milionów funtów na rzecz Uniwersytetu w Edynburgu, który ku pamięci jej matki utworzył Klinikę Neurologii im. Anne Rowling. W sumie ze swoich zarobków przekazała ponad 100 milionów funtów na cele charytatywne” – podaje szkockie wydanie „Daily Express”.
26 grudnia 2001 r. pisarka po raz drugi wyszła za mąż. Ze związku z Neilem Murrayem ma dwójkę dzieci. Trzy lata później została pierwszą na świecie miliarderką, która swój majątek zawdzięcza w dużej mierze książkom.
Z czasem coraz chętniej zaczęła zabierać głos także w kwestiach politycznych. W 2014 r., przed niepodległościowym referendum w Szkocji, pisarka opublikowała esej sprzeciwiający się wyjściu z Wielkiej Brytanii ze wspólnoty. Przekazała przy tym 1 mln funtów na kampanię mającą temu zapobiec.
Rowling początkowo przypisywaną do nurtu lewicowego-liberalnego i feministycznego, z czasem coraz częściej zaczęto ją kojarzyć z poglądami konserwatywnymi. Wobec pisarki pojawiły się zarzuty o transfobię. „Znam i kocham osoby transpłciowe, ale wymazywanie koncepcji płci uniemożliwia rozmowę na temat życia wielu ludzi. Prawda to nie nienawiść” – odpierała autorka. „Niemożliwe jest adekwatne stawienie czoła przemocy wobec kobiet i dziewczynek, jeśli nie możemy nazwać mężczyzny mężczyzną” – podkreślała innym razem.
Krótko po ataku Rosji na Ukrainę w 2022 r. ogłosiła, że przekaże milion funtów na wsparcie ukraińskich dzieci. W tym samym czasie skrytykowała projekt szkockiej ustawy, która miała ułatwić zmianę płci. Niedługo później pod pseudonimem Robert Galbraith Rowling napisała powieść „Serce jak smoła”, w której główną bohaterkę oskarżoną o transfobię i rasizm po internetowym prześladowaniu finalnie zabito.
Rok wcześniej miała otrzymywać groźby pod swoim adresem. Podobnie było, kiedy w sierpniu 2022 r. Rowling potępiła w social mediach atak nożownika na pisarza Salmana Rushdiego. Wówczas w obronie pisarki stanęła dziennikarka „New York Timesa”, zdaniem której nagonka na pisarkę staje się zbyt brutalna i niebezpieczna.
„Brutalne dźgnięcie nożem Salmana Rushdiego (…) pokazuje, do czego może doprowadzić demonizacja pisarzy. Nazywanie Rowling transfobką ma się nijak do jej poglądów” – przekonywała Pamela Paul. Rok później BBC oficjalnie przeprosiła pisarkę za stawiane na antenie stacji zarzuty wobec niej. „To zaniża nasze rygorystyczne standardy redakcyjne” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez stację.
Głoszone przez Rowling poglądy podzieliły także aktorów. Krytycznie odniósł się do nich sam Daniel Radcliffe (filmowy Harry Potter). Pisarkę krytykuje także mający transpłciową siostrę, znany z serialu „The Last of Us” Pedro Pascal.
W 2013 r. pod pseudonimem Robert Galbraith wydała powieść detektywistyczną „Wołanie kukułki”. Do 2022 r. powstało kolejnych pięć części. „Mam w głowie sześć książek. Jedną z nich właśnie piszę. Będą jeszcze dwie części serii, a potem trzy kolejne książki, które naprawdę chcę napisać” – ogłosiła pisarka.
Autor: Mateusz Wyderka PAP
mwd/ dki/