W swojej książce pokazuję, do jakiego stopnia Rosja i Putin manipulują hasłami chrześcijańskich i konserwatywnych wartości. Jest to nic innego jak cyniczny imperializm spod znaku KGB, który akurat na Węgrzech powinien być pamiętany – powiedział w rozmowie z PAP prof. Andrzej Nowak, historyk i autor pracy „Ofiary imperium rosyjskiego – imperium jako ofiara”.
Prof. Nowak wystąpił na zorganizowanej m.in. przez Instytut Polski w Budapeszcie prezentacji węgierskiego przekładu swojej książki. Wydarzenie miało miejsce w czwartek wieczorem w jezuickim ośrodku Dom Dialogu (Parbeszed Haza) w stolicy Węgier.
„Książka pokazuje różne aspekty imperium rosyjskiego i swoistej kultury imperialnej. Choć plan przetłumaczenia publikacji powstał kilka lat temu, to nie było bardziej wyrazistego kontekstu politycznego do odbioru tej książki, jak w czasie agresji Rosji na Ukrainę” – powiedział krakowski historyk w rozmowie z PAP bezpośrednio przed wydarzeniem.
„Książka pokazuje różne aspekty imperium rosyjskiego i swoistej kultury imperialnej. Choć plan przetłumaczenia publikacji powstał kilka lat temu, to nie było bardziej wyrazistego kontekstu politycznego do odbioru tej książki, jak w czasie agresji Rosji na Ukrainę” – powiedział krakowski historyk w rozmowie z PAP bezpośrednio przed wydarzeniem.
Prof. Nowak podkreślił jednak, że wojna zaczęła się prawie dekadę temu. „Stale przypominam o tym, że wojna na Ukrainie nie zaczęła się w lutym 2022 roku, tylko w roku 2014. W tym czasie 14 tys. żołnierzy ukraińskich zginęło w obronie swojego kraju” – dodał.
Podczas wykładu dla licznie zgromadzonej w Domu Dialogu publiczności prof. Nowak zauważył, że Putin najdobitniej wyraża tezy prezentowanej książki: pokazuje on, że imperializm jest zjawiskiem aktualnym i pociąga za sobą ofiary. Historyk podkreślił jednocześnie, że liberalna Rosja jest za słaba, aby zastąpić Putina. „W Rosji przez dekady wykształciła się cała kultura służ specjalnych. Tylko ktoś z KGB może obalić Putina, tak jak jeden gangster obala drugiego” – dodał.
Następnie zaprezentował różnice pomiędzy imperiami brytyjskim i rosyjskim.
„Brytyjski historyk prof. Geoffrey Hosking zauważył prostą rzecz: Anglia miała imperium - Rosja jest imperium. Jest to różnica pomiędzy „mieć” a „być”: Anglia była oddzielona od kolonii morzem, z kolei Rosja nie posiada podobnej granicy między narodem rosyjskim a koloniami. Dlatego przeprowadzenie dekolonizacji imperium rosyjskiego jest procesem niezmiernie trudnym” – powiedział Nowak.
„Niektórzy Rosjanie, tacy jak Michaił Chodorkowski czy Garri Kasparow twierdzą, że jedyną nadzieję dla Rosji jest rozbiór, tj. kiedy peryferia się zbuntują, a Rosjanie zaczną żyć na swoim terytorium etnicznym” – powiedział prof. Nowak. Najważniejsze jest jednak doświadczenie klęski imperializmu. „Rosja zmienia się na lepsze, kiedy przegrywa swoją rywalizację z Zachodem – najlepszy czas dla przemian wewnętrznych Rosji przyszedł po przegranej wojnie krymskiej w połowie XIX wieku i po wojnie z Japonią w latach 1904-1905” – dodał.
„Brytyjski historyk prof. Geoffrey Hosking zauważył prostą rzecz: Anglia miała imperium - Rosja jest imperium. Jest to różnica pomiędzy „mieć” a „być”: Anglia była oddzielona od kolonii morzem, z kolei Rosja nie posiada podobnej granicy między narodem rosyjskim a koloniami. Dlatego przeprowadzenie dekolonizacji imperium rosyjskiego jest procesem niezmiernie trudnym” – powiedział Nowak.
Z perspektywy idei imperialnej, zarówno Polska, jak i Węgry są śmiertelnymi wrogami Rosji – podkreślił Nowak, wyrażając nadzieję, że „książka doda pewnych argumentów do dyskusji, która przecież toczy się również na Węgrzech”.
Spotkanie z prof. Andrzejem Nowakiem poprowadził w języku polskim węgierski historyk Miklós Mitrovics. Wydarzenie otworzyli m.in. ambasador RP w Budapeszcie Sebastian Kęciek oraz dyrektor Instytutu Polskiego Joanna Urbańska. Podczas rozmowy uczestnicy mogli skorzystać z tłumaczenia symultanicznego.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ kgod/