W środę sejm rozpatrywał sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o przedstawionym przez prezydenta RP projekcie ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie.
W czasie drugiego czytania zgłoszono poprawki, dlatego Sejm ponownie skierował ten projekt do Komisji.
Piotr Babinetz, przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu podczas posiedzenia Sejmu przypomniał, że trakcie wtorkowej dyskusji komisji odnoszono się m.in. do samej idei ustawy specjalnej, a także do udziału m.st. Warszawy w tym przedsięwzięciu. "Ponieważ przez kilkadziesiąt lat nie doszło do odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i kamienic przy ul. Królewskiej, komisja uznała, że ta ustawa jest konieczna, aby doprowadzić do obudowy tych ważnych dla Warszawy i Polski budowli" – mówił.
Babinetz poinformował, że podczas prac komisji została wprowadzona jedna poprawka – zwiększono skład rady odbudowy. "Dopisaliśmy przedstawiciela Rady Miasta Warszawy i przedstawiciela Sejmu" – powiedział Babinetz.
Wicemarszałek Małgorzata Gosiewska (PiS) powiedziała, że projekt ustawy "wychodzi naprzeciw długo oczekiwanej decyzji o przywróceniu historycznego kształtu reprezentatywnej pl. Piłsudskiego – wizytówki przedwojennej Warszawy". W jej ocenie, odbudowa pałacu ma nie tylko "wymiar symboliczny, ale narodowy i tożsamościowy".
Przeciwko odbudowie opowiedział klub parlamentarny Lewicy. W ocenie Pauliny Matysiak, odbudowa Pałacu Saski zniszczy ważny dla wszystkich symbol - Grób Nieznanego Żołnierza. Wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) powiedziała m.in., że ta ustawa jest problematyczna, bo "wyklucza warszawski samorząd i mieszkańców Warszawy - nie współpracuje z wieloma rzeszami ludzi, dla których ten pomysł jest bardzo ważny".
Zbigniew Girzyński (Polskie Sprawy) zaapelował, aby w momencie, kiedy zostanie odbudowany Pałac Saski, a "Grób Nieznanego Żołnierza nabierze kształtu sprzed wojny, obok spoczywających tam prochów Orlęcia Lwowskiego i żołnierza walczącego o naszą niepodległość w latach 1918-1920, spocząć powinny prochy jednego z bezimiennych żołnierzy zamordowanych w zbrodni katyńskiej".
Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) zwróciła uwagę, że Grób Nieznanego Żołnierza, który jest wpisany do rejestru zabytków, po odbudowie Pałacu Saskiego zostanie z niego wykreślony. Krzysztof Mieszkowski (KO) zwrócił uwagę, że przeciw budowie opowiedziała się część osób ze świata kultury, sztuki, a także architektów. Również Zdzisław Wolski (Lewica) mówił, że odbudowa Pałacu Saskiego spowoduje zniszczenie Grobu Nieznanego Żołnierza. Pytał o finalny koszt odbudowy Pałacu - jego zdaniem pieniądze te będą wydawane w sposób nietransparentny, ze złamaniem wszelkich ustaw. "Będzie to odbudowa zabytku ze złamaniem ustawy o ochronie zabytków oraz ustawy o zamówieniach publicznych" - dodał.
Posłowie Lewicy powtarzali: "wyższe płace nie pałace", posłowie KO pytali, co będzie znajdowało się w odbudowanym Pałacu Saskim, wyrażali też zaniepokojenie ingerencją w ład przestrzenny stolicy i wycinką drzew.
Piotr Adamowicz (KO) pytał, czy odbudowa Pałacu Saskiego ma zastąpić, zapowiadaną przez Jarosława Kaczyńskiego odbudowę zamków kazimierzowskich.
Wiceszefowa MKDNiS Magdalena Gawin przedstawiła stanowisko rządu wobec projektu ustawy. "Planowana odbudowa tych obiektów zakończy proces porządkowania tego ważnego elementu planu urbanistycznego Warszawy. Z powyższych względów planowana odbudowa powinna mieć charakter konserwatorski, a więc w jak największym stopniu odpowiadać standardom określonym w + Rekomendacji Warszawskiej w sprawie odbudowy i rekonstrukcji dziedzictwa kulturowego+ przyjętej przez UNESCO w 2018 r." – podkreśliła.
Jak zauważyła, "zawsze rekonstrukcje budzą większe lub mniejsze emocje". "Katastrofa klimatyczna i zmiany klimatu nie przeszkodziły Niemcom odbudować pałacu w Poczdamie, zamku w Berlinie, odbudowuje się Drezno, Dolna Saksonia. To jest trend na całym świecie. Jeśli mamy +Rekomendację Warszawską+, w której wzywany także inne kraje, które zostały znoszone na skutek konfliktu zbrojnego bądź katastrofy naturalnej do odbudowy swoich zabytków, to trudno jest słuchać dyskusji kwestionującej sens zachowania naszego dziedzictwa" - oceniła.
Gawin odniosła się do zarzutów, że po odbudowie Pałacu Saskiego, Grób Nieznanego Żołnierza zostanie skreślony z listy zabytków, a odbudowane obiekty nie mogą być w rejestrze zabytków, ponieważ nie są zabytkami. "Nie można takich rzeczy mówić, będą mieszkańcem Warszawy albo posłem mieszkającym w Warszawie" – mówiła.
"Bardzo ważne jest to, aby ta odbudowa odwoływała się do dorobku prof. Jana Zachwatowicza i do polskiej szkoły konserwacji zabytków. Możemy to zrobić dobrze" – podkreśliła.
Sekretarz Stanu Małgorzata Paprocka przypomniała, że podczas wtorkowego posiedzenia komisji kultury obecni byli przedstawiciele strony społecznej w tym Stowarzyszenia Saski 2018, którzy przywoływali badania i sondaże, wskazujące na bardzo szerokie poparcie dla inicjatywy odbudowy.
Poinformowała, że projekt ten jest konsultowany od wielu lat z miastem Warszawa. "M. st. Warszawa była włączona w proces przygotowania ustawy, m.in. przez przedstawienie uwag pisemnych do projektu. Część z nich została uwzględniona, m.in. kwestia wymiany, wywłaszczenia i zamiany nieruchomości" - mówiła. "Prezydent Warszawy będzie reprezentowany w Radzie Odbudowy, Rady Nadzorczej spółki celowej, a spółka będzie musiała zasięgnąć opinii prezydenta Warszawy" - dodała.
Paprocka dodała, że m.st. Warszawa jest jednym z głównych beneficjentów ustawy o odbudowie Pałacu Saskiego, również od strony infrastrukturalnej, bo projekt zakłada nie tylko odbudowę części zabytkowych, ale też budowę parkingów podziemnych i infrastruktury dodatkowej. Jak wskazała, "według ustawy w odbudowanych budynkach mają znajdywać się biura kancelarii Senatu, urząd wojewódzki i instytucje kulturalne i edukacyjne".
Grób Nieznanego Żołnierza w tej formie, jakiej jest dzisiaj, pozostanie nienaruszony. Pałac Saski ma być odbudowywany według kształtu z 31 sierpnia 1939 r.
"Grób Nieznanego Żołnierza w tej formie, jakiej jest dzisiaj, pozostanie nienaruszony. Pałac Saski ma być odbudowywany według kształtu z 31 sierpnia 1939 roku" - podała. Paprocka wyjaśniła, że Park Saski nie zostanie zniszczony w wyniku odbudowy. "Z ustawy wynika, że wojewoda mazowiecki będzie mógł nakazać przesadzenie drzew lub wykonanie nasadzeń w tej samej liczbie - maksymalnie kilkadziesiąt drzew, co wynika z obrysu działek". Dodała, że "nie ma też przeszkód technicznych, aby pogodzić budowę parkingów podziemnych z zachowaniem zabytkowych piwnic".
Odnosząc się do zarzutów o nieprzestrzeganie przepisów Ustawy Prawo Zamówień Publicznych i Ustawie o Ochronie Zabytków Paprocka wyjaśniła, że wyłączenie przepisów innych ustaw dotyczy tylko tych kwestii, które szczegółowo reguluje projekt odbudowy Pałacu. "Jedyne wyłączenie ustawy Prawo Zamówień Publicznych dotyczy wskazania spółki celowej jako inwestora, natomiast projekt nie zakład wyłączenia Prawa Zamówień Publicznych przy wykonywaniu inwestycji" - tłumaczyła.
Komentując wysokość uposażenia członków zarządu i rady nadzorczej spółki celowej, poinformowała, że kwoty te są ustalone według Ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami.
Odbudowa Pałacu Saskiego ma być częścią upamiętnienia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości obchodzonej w 2018 r.
Pałac, wzniesiony w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Po zniszczeniu Pałacu Saskiego przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r. jedynym śladem po nim pozostał fragment trzech środkowych arkad, w których znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza - symboliczna mogiła upamiętniająca bezimiennych żołnierzy poległych w obronie Polski oraz miejsce obchodów najważniejszych świąt państwowych.
Prezydencki projekt ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie został przygotowany przez specjalny zespół powołany przez szefa Kancelarii Prezydenta RP we współpracy z Biurem Programu „Niepodległa”. W zamierzeniu Pałac Saski ma stać się przestrzenią instytucji i inicjatyw kulturalnych. Z kolei zrekonstruowane kamienice przy ulicy Królewskiej są rozważane jako przyszła siedziba Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego, a Pałac Brühla - jako siedziba Senatu. (PAP)
autorki: Anna Kruszyńska, Olga Łozińska
akr/ oloz/ pat/