W Wilnie rozpoczęły się w czwartek sześciodniowe uroczystości z udziałem delegacji Stowarzyszenia Rodzina Ponarska. Ich celem jest upamiętnienie około 20 tys. Polaków zamordowanych w czasie II wojny światowej w podwileńskim lesie w Ponarach.
„Ten rok jest dla nas specjalnie ważny, bo jest to 80. rocznica zamordowania grupy młodzieży ze Związku Wolnych Polaków, ponad 100 młodych dziewcząt i chłopców. Głównie im będą poświęcone wszystkie nasze uroczystości” – powiedziała PAP prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch.
W pierwszym dniu Uroczystości złożono m.in. kwiaty pod tablicą przy wileńskiej ulicy Połockiej na Zarzeczu, upamiętniającej światowej sławy lekarza onkologa prof. Kazimierza Pelczara. Złożono też kwiaty na Cmentarzu Bernardyńskim na symbolicznym grobie Henryka Pilścia, harcerza i żołnierza AK. Obaj zginęli w Ponarach.
„Ten rok jest dla nas specjalnie ważny, bo jest to 80. rocznica zamordowania grupy młodzieży ze Związku Wolnych Polaków, ponad 100 młodych dziewcząt i chłopców. Głównie im będą poświęcone wszystkie nasze uroczystości” – powiedziała PAP prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch.
W piątek 30-osobowa delegacja Stowarzyszenia Rodzina Ponarska weźmie udział w uroczystościach Dnia Zagłady Żydów upamiętniających początek ostatniego etapu likwidacji wileńskiego getta, 23 września 1943 roku. Getto w Wilnie istniało od października 1941 roku.
„Każdego roku staramy się uczestniczyć w tych głównych uroczystościach w Ponarach upamiętniających zagładę Żydów. Zależy nam na tym, żeby Litwini i Żydzi z całego świata uświadomili sobie, że Ponary to nie tylko miejsce Holokaustu, ale też miejsce mordowania Polaków, którzy ginęli tu za swój patriotyzm, miłość do ojczyzny” – powiedziała Wieloch.
W ramach tegorocznych Uroczystości Ponarskich zostaną też odprawione msze święte w kościele pw. Ducha Świętego w Wilnie oraz przy krzyżu w polskiej kwaterze w Ponarach. Zostaną złożone kwiaty w Zułowie, w miejscu narodzin marszałka Józefa Piłsudskiego. Odbędzie się konferencja ponarska.
Podczas II wojny światowej las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, w tym ok. 60-70 tys. Żydów. Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan.
„Uroczystości Ponarskie każdego roku są dla nas wielkim przeżyciem – mówi Wieloch. – Niestety najstarsze osoby, członkowie rodzin ofiar, już nie mają sił przyjechać, ale dołączają do nas młodsze osoby, które zainteresowały się historią, angażują się w przekazywanie wiedzy o zbrodni ponarskiej wśród swoich znajomych, wśród młodzieży szkolnej”.
Podczas II wojny światowej las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, w tym ok. 60-70 tys. Żydów. Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan.
Oficjalnie uważa się, że w Ponarach zginęło kilka tysięcy Polaków; Rodzina Ponarska przekonuje, że ok. 20 tys.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ap/