Instytut Pamięci Narodowej powstał, by zachować pamięć o ogromie strat narodu polskiego w latach II wojny światowej i zniewolenia komunistycznego; by pokazać zmagania Polaków na rzecz niepodległego państwa polskiego - powiedział w czwartek prezes IPN Jarosław Szarek w Polskim Radiu 24.
"Instytut Pamięci Narodowej jest jedną z najważniejszych instytucji polskiego państwa. Instytucji, która powstała po to, żeby - co czytamy w ustawie powołującej IPN - zachować pamięć o ogromie strat i szkód poniesionych przez naród polski w latach II wojny światowej i w czasach zniewolenia komunistycznego; żeby pokazać zmagania Polaków na rzecz niepodległego państwa polskiego. Od 20 lat to robimy" - powiedział Szarek.
"Dat, które można uznać za początek Instytutu jest kilka, ponieważ od uchwalenia przez parlament ustawy o IPN do rozpoczęcia przez niego działalności była bardzo długa droga" - mówił. Przypomniał, że ustawę odrzucił ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski, bo środowiska postkomunistyczne nie chciały powołania IPN. Podkreślił determinację ówczesnej Akcji Wyborczej Solidarność w walce o powołanie Instytutu. "Musimy pamiętać, że to dzięki Solidarności powstał IPN" - dodał.
"Solidarność zabiegała o powstanie IPN. Gdy toczyła się dyskusja nad Konstytucją, która została uchwalona w połowie lat 90. powstał obywatelski komitet Konstytucji przygotowany przez środowiska ówczesnej Solidarności. W tamten projekt Konstytucji było wpisane powstanie i działalność IPN" - wyjaśnił.
W ocenie Szarka, "to pokazuje, jak dużą rolę pełniła ówczesna Solidarność kierowana przez Mariana Krzaklewskiego". "Toczyła batalię, aby IPN powstał i udało się wtedy stworzyć koalicję z udziałem PSL, co spowodowało odrzucenie weta i po wielu miesiącach zmagań 30 czerwca 2000 r. wybrano pierwszego prezesa IPN Leona Kieresa" - przypomniał. Wyjaśnił, że pomysł działania IPN był oparty na funkcjonującym w Niemczech od 1990 r. Instytutu Gaucka.
Szarek zacytował słowa Joachima Gaucka, że "najważniejsze jest wydobycie akt bezpieki z rąk służb". "To podstawa niezależności i fundament działalności Instytutu. Dlatego Janusz Kurtyka z doktorem Nawrockim (Zbigniewem - PAP) z taką determinacją zabiegał o przejęcie tych akt" - mówił. "Nie było jeszcze siedziby odpowiedniej na archiwa w Krakowie, ale żeby wydrzeć z ówczesnych służb ABW, te akta woziliśmy do Rzeszowa, gdzie dyrektorem był Nawrocki. Dopóki nie przejęto budynku w Wieliczce na siedzibę IPN, one się tam znajdywały" - wspominał.
Podkreślił również zasługi byłego prezesa IPN Janusza Kurtyki w badaniach nad powojennym podziemiem antykomunistycznym, czyli "nad tym elementem polskiej historii, który był przez system komunistyczny nie tylko odrzucony, ale opluty, wyklęty". "Z tych ludzi kilkadziesiąt lat komunistycznej propagandy czyniło bandytów" - dodał prezes IPN.
Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu został powołany 19 stycznia 1999 r. na mocy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r.(PAP)
Autor: Olga Łozińska
oloz/ pat/