Pogrzeb prof. Henryka Samsonowicza – historyka i wybitnego znawcy średniowiecza, rektora UW z lat 1980–82, ministra edukacji w rządzie T. Mazowieckiego – odbył się w czwartek na Powązkach w Warszawie. Był ogromnie zasłużony dla odbudowy wolnej Polski – podkreślił w liście prezydent Andrzej Duda.
"Smutny dzisiaj dzień nastał, choć pogoda piękna. Żegnamy jednego z najlepszych, najlepszych profesorów, jakiego posiadał Uniwersytet Warszawski" - powiedział rektor UW prof. Alojzy Nowak, który żegnał prof. Samsonowicza w imieniu całej społeczności akademickiej - studentów, których - jak zaznaczył rektor - kochał i którym poświęcał wiele czasu, profesorów, a także pracowników administracyjnych i technicznych, z którymi chętnie rozmawiał.
"To, że był wielkim profesorem, znakomitym badaczem, że prowadził znakomicie zajęcia dydaktyczne, to wszyscy wiemy i wszyscy znamy. Tę spuściznę, którą pozostawił po sobie będziemy jeszcze wiele lat analizować, cytować i nad nią dyskutować. Był człowiekiem wykształconym, niezwykle inteligentnym, ale takich już jest wielu. Profesor Samsonowicz był do tego człowiekiem niezwykle mądrym, refleksyjnym - zawsze, kiedy przychodziła próba, wiedział jak się znaleźć, wiedział, co to jest godność człowieka, jego niezależność, wiedział, co to są inne poglądy" - mówił prof. Nowak.
"Czuł i reprezentował najpiękniejsze cechy uniwersytetu" - podkreślił rektor UW, zwracając też uwagę, że najpiękniejszą cechą prof. Samsonowicza była otwartość na drugiego człowieka. "Przekonanie i zrozumienie i dowodzenie tego, że to człowiek jest najważniejszy we wszechświecie bez względu na to jak myśli, co myśli, którą drogą idzie i dokądkolwiek zmierza" - dodał prof. Alojzy Nowak.
"To, że był wielkim profesorem, znakomitym badaczem, że prowadził znakomicie zajęcia dydaktyczne, to wszyscy wiemy i wszyscy znamy. Tę spuściznę, którą pozostawił po sobie będziemy jeszcze wiele lat analizować, cytować i nad nią dyskutować. Był człowiekiem wykształconym, niezwykle inteligentnym, ale takich już jest wielu. Profesor Samsonowicz był do tego człowiekiem niezwykle mądrym, refleksyjnym - zawsze, kiedy przychodziła próba, wiedział jak się znaleźć, wiedział, co to jest godność człowieka, jego niezależność, wiedział, co to są inne poglądy" - mówił prof. Nowak.
List do uczestników ceremonii pogrzebowej skierował prezydent Andrzej Duda, który przypomniał biografię prof. Samsonowicza. "Żegnamy dzisiaj znakomitego uczonego, historyka Polski wieków średnich, a jednocześnie prawego człowieka i obywatela głęboko zaangażowanego we współczesne sprawy Rzeczypospolitej i ogromnie zasłużonego dla odbudowy wolnej ojczyzny, kawalera Orderu Orła Białego" - podkreślił Duda.
"Profesor Henryk Samsonowicz był wybitnym mediewistą, znawcą szczególnie gospodarczej i społecznej historii Polski. Przez całą 70-letnią karierę naukową związany ze swoją Alma Mater - Uniwersytetem Warszawskim był nauczycielem i mistrzem kilku pokoleń badaczy, ale też zarazem poprzez swoje publikacje, odczyty, wystąpienia medialne, docierał nie tylko do specjalistów, lecz także do bardzo szerokiego grona odbiorców" - napisał prezydent.
"Należał do uczonych, którzy doskonałą znajomość przedmiotu umieją harmonijnie łączyć z komunikatywnością i pięknem języka" - dodał.
Prof. Samsonowicza jako "ujmującego skromnością i pokorą wybitnego naukowca" pożegnał również w liście prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Był jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiej humanistyki ostatnich dziesięcioleci. Badał złożone problemy naszych dziejów społecznych, ekonomicznych, kulturowych i politycznych. Dociekał i wyjaśniał. Korzystając ze swojej ogromnej wiedzy historycznej potrafił obrazowo tłumaczyć związki i zależności naszej historii ze współczesnością. Znakomity mediewista, wychowawca i autorytet dla kilku pokoleń historyków" - zwrócił uwagę Trzaskowski.
"Profesor Henryk Samsonowicz był wybitnym mediewistą, znawcą szczególnie gospodarczej i społecznej historii Polski. Przez całą 70-letnią karierę naukową związany ze swoją Alma Mater - Uniwersytetem Warszawskim był nauczycielem i mistrzem kilku pokoleń badaczy, ale też zarazem poprzez swoje publikacje, odczyty, wystąpienia medialne, docierał nie tylko do specjalistów, lecz także do bardzo szerokiego grona odbiorców" - napisał prezydent.
Ceremonia pożegnania prof. Samsonowicza, który zmarł 28 maja w wieku 91 lat, odbyła się w Domu Przedpogrzebowym na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Wybitnego badacza średniowiecza pożegnali najbliżsi krewni zmarłego, przyjaciele, społeczność akademicka z UW, w tym profesorowie i dawni studenci, historycy z wielu polskich uczelni, także z Polskiej Akademii Nauk, Polskiego Towarzystwa Historycznego i IPN, publicyści i działacze opozycji demokratycznej w PRL-u. Obecni byli również przedstawiciele władz z Kancelarii Prezydenta oraz przedstawiciele władz samorządowych, m.in. z Warszawy.
Po ceremonii w Domu Przedpogrzebowym zaplanowano uroczystości o charakterze prywatnym - mszę św. w kościele pw. św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach, a następnie odprowadzenie do grobu rodzinnego w Alei Zasłużonych.
Henryk Bohdan Samsonowicz urodził się 23 stycznia 1930 r. w Warszawie. Był wybitnym historykiem, znawcą historii średniowiecza. W swoich badaniach skupiał się na średniowiecznych dziejach Polski, ale ukazywał je w kontekście historii Europy Środkowo-Wschodniej. Jest autorem ok. 800 prac naukowych, w tym 16 książek i podręczników uniwersyteckich, kilkuset artykułów i ponad 200 recenzji. Mediewiści podkreślali jego umiejętność głębokiej analizy źródeł.
W 1971 r. ukazała się jego najsłynniejsza książka - w "Złotej jesieni polskiego średniowiecza" przedstawił szeroką panoramę polskiego życia politycznego i społecznego okresu między schyłkiem panowania Piastów a powstaniem Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
"Był jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiej humanistyki ostatnich dziesięcioleci. Badał złożone problemy naszych dziejów społecznych, ekonomicznych, kulturowych i politycznych. Dociekał i wyjaśniał. Korzystając ze swojej ogromnej wiedzy historycznej potrafił obrazowo tłumaczyć związki i zależności naszej historii ze współczesnością. Znakomity mediewista, wychowawca i autorytet dla kilku pokoleń historyków" - zwrócił uwagę Trzaskowski.
"Pragnąłbym, aby zawarta w tytule złota jesień – tak piękna w naszym kraju – przywodziła na myśl różnorodność barw, obfitość zbiorów, by kojarzyła się też z początkiem roku szkolnego, a więc z nowymi perspektywami i nowymi formami pracy. Schyłek średniowiecza wydaje mi się dla Polski szczególnie korzystny, toteż chciałem ukazać polską specyfikę tamtych czasów" – pisał we wstępie do pierwszego wydania.
Przez całą swoją karierę był związany z Uniwersytetem Warszawskim. W 1950 r. ukończył studia historyczne na UW, doktorat obronił w 1954 r., a habilitację w 1960 r. Stanowisko profesora nadzwyczajnego otrzymał w roku 1971, a w roku 1980 – profesora zwyczajnego. W latach 1969-74 pełnił funkcję dziekana Wydziału Historycznego. Od 1975 do 1980 r. był dyrektorem Instytutu Historycznego. Był też członkiem Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności.
W 1980 r. prof. Henryk Samsonowicz zaangażował się w działalność NSZZ "Solidarność". Nowa atmosfera polityczna i powszechny szacunek, którym był darzony, doprowadziły do jego wyboru na stanowisko rektora Uniwersytetu Warszawskiego. W kwietniu 1982 r. został zmuszony do ustąpienia z tego stanowiska.
Uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu. Po wyborach z 4 czerwca 1989 r. i utworzeniu przez Tadeusza Mazowieckiego pierwszego niekomunistycznego rządu prof. Samsonowicz objął w nim tekę ministra edukacji narodowej. Podczas jego urzędowania w 1990 r. zostały wprowadzone do szkół zajęcia z religii. Programy nauczania zostały w tym czasie oczyszczone z wielu wątków ideologicznych narzuconych przez władze komunistyczne.
W 2010 r. prof. Samsonowicz został odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Orderem Orła Białego - najwyższym polskim odznaczeniem państwowym. (PAP)
nno/ dki/