Na dawnym dworcu kolejowym Praga-Bubny, z którego odjeżdżały transporty Żydów do gett w Terezinie i Łodzi oraz obozów zagłady, otwarto wystawę fotografii. Wśród eksponatów są też materiały dotyczące polskiej grupy Ładosia, ratującej Żydów w Szwajcarii.
Na terenie dawnego dworca Praga–Bubny, gdzie powstaje kompleks upamiętniający Zagładę czeskich Żydów, Pomnik-Muzeum Bubny, przygotowano wystawę "Malowidła i Głosy".
Pierwsza ekspozycja przygotowana przez muzeum jest już pokazywana w jednej z odnowionych części dawnego budynku stacyjnego. Przedstawia m.in. zdjęcia, o których przez lata sądzono, że powstały w innej miejscowości niż Praga. Są one częścią kolekcji pisarza i badacza historii Jaroslava Czvanczara. Pracownicy powstającego muzeum starają się teraz ustalić tożsamość osoby, która wykonała zdjęcia, a także tożsamość osób, których wizerunki zostały utrwalone na fotografiach. Do współpracy zachęcają uczniów ze szkół średnich i studentów, którzy mieliby przeprowadzić stosowną kwerendę w archiwach.
Zwiedzający wystawę mogą zobaczyć album odnaleziony w majątku Milana Weinera, który przeszedł przez getto w Terezinie oraz niemieckie nazistowskie obozy koncentracyjne w Auschwitz i w Buchenwaldzie. Są też zdjęcia dotyczące masakry w Babim Jarze pod Kijowem, gdzie w 1941 r. zginęło ponad 30 tys. osób. Są również fotografie pokazujące detale z wyposażenia baraków w getcie w Terezinie.
Osobną część ekspozycji tworzy prezentacja "Paszporty życia" dokumentująca działalność polskich dyplomatów w Szwajcarii, która była już pokazywana w Pradze i w Pilźnie. Grupa działająca pod kierownictwem ambasadora Aleksandra Ładosia, która w Szwajcarii ocaliła od Zagłady od 8 do 10 tys. osób, zajmowała się m.in. dostarczaniem podczas II wojny światowej fałszywych paszportów osobom narodowości żydowskiej, dając im w ten sposób szansę na przeżycie Holokaustu.
Przedstawiciele Pomnika-Muzeum Bubny zaapelowali o pomoc w ustaleniu losów ponad trzydziestu osób z dawnego Protektoratu Czech i Moraw, dla których przygotowywano w ten sposób dokumenty. Większość czeskich Żydów nie zdążyła z nich skorzystać.
Wystawę będzie można oglądać do końca października.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ kib/ mars/