Wystawa „Wielka Wojna na Mazurach”, przygotowana z okazji 110. rocznicy wybuchu I wojny światowej, będzie prezentowana od czwartku w Muzeum Historycznym w Ełku. Zwiedzający mogą oglądać m.in. bogatą kolekcję białej broni i wyposażenia wojskowego z lat 1914-1918.
Jak poinformował PAP kurator wystawy Jakub Knyżewski, eksponaty będą prezentowane w trzech salach ełckiego muzeum. Zgromadzono tam m.in. bogatą kolekcję oryginalnej broni białej - szabli, bagnetów czy kindżałów z wyposażenia carskiej armii.
Jako warte polecenia miłośnikom historii wojskowości wskazał m.in. zbiór wojskowych lornetek z czasów I wojny światowej oraz kolekcję pikielhaub, czyli skórzanych niemieckich hełmów zakończonych charakterystycznym szpikulcem.
Zwiedzający będą mogli też obejrzeć rzadko spotykane okopowe płyty pancerne, które służyły jak osłona przed ostrzałem przeciwnika. Wśród elementów wyposażenia wojskowego są np. używane przez żołnierzy kuchenki naftowe. Eksponaty pochodzą m.in. z prywatnych zbiorów i Muzeum Wojska w Białymstoku.
Na wystawie pokazane zostaną również pocztówki związane z wydarzeniami wojennymi, w tym losami Ełku, który znalazł się na linii frontu i trzykrotnie dostawał się w ręce Rosjan. Wskutek bombardowań znaczna część centrum miasta została zniszczona.
Według Knyżewskiego ekspozycja nie skupia się wyłącznie na regionalnych akcentach wydarzeń, ale umieszcza je w szerokim kontekście historycznym. „Staraliśmy się również dotrzeć do uniwersalnego doświadczenia wojny, co - jak się wydaje - jest niezwykle aktualnym wątkiem i próbą osadzenia tej wystawy historycznej w problemach współczesnego świata” - zaznaczył.
Wystawa „Wielka Wojna na Mazurach” będzie prezentowana w Muzeum Historycznym w Ełku do połowy listopada. Podczas czwartkowego wernisażu (godz. 18) zaplanowano m.in. wykład prof. Alexandra Watsona z Uniwersytetu Londyńskiego "O okupacji rosyjskiej na Mazurach w latach 1914-1915".
Walki na tych terenach toczyły się od sierpnia 1914 r. do lutego 1915 r. Niemcy powstrzymali rosyjską ofensywę w Prusach Wschodnich, ale dla obrony tej prowincji musieli przerzucić swoje dywizje z Francji, co według niektórych historyków przyczyniło się do niepowodzenia na froncie zachodnim i wpłynęło na losy całej wojny.
W największej z mazurskich bitew, do której doszło 23-30 sierpnia 1914 r. pod Tannenbergiem (tj. Stębarkiem), walczyło kilkaset tysięcy żołnierzy Imperium Rosyjskiego i Cesarstwa Niemieckiego. Rosjanie stracili 30 tys. żołnierzy, a ponad 90 tys. trafiło do niewoli.
Niemiecka propaganda przedstawiała to zwycięstwo jako symboliczny rewanż za średniowieczną porażkę Krzyżaków pod Grunwaldem. Upamiętniono je budową istniejącego do 1945 r. mauzoleum pod Olsztynkiem, w którym pochowano dowodzącego armią niemiecką marszałka Paula von Hindenburga. (PAP) autor: Marcin Boguszewski
mbo/ miś/