Film „Strefa interesów”, który dziś w nocy został uhonorowany dwoma Oscarami, był kręcony m.in. w zamku Książ w Wałbrzychu. Produkcja otrzymała nagrodę za najlepszy film międzynarodowy i najlepszy dźwięk. To nie pierwszy film, który był realizowany na dolnośląskim zamku.
Film „Strefa interesów” nominowany był w pięciu kategoriach. Ostatecznie zdobył dwa Oscary - za najlepszy film międzynarodowy oraz najlepszy dźwięk. Jak przekazał rzecznik prasowy zamku Książ Mateusz Mykytyszym, zdjęcia „powstawały w najpiękniejszym polskim zamku w ścisłej tajemnicy w styczniu 2022 roku”.
„Zdjęcia do produkcji powstawały od lata 2021 roku. Jako ostatnie powstały sceny przyjęcia, które nakręcono w styczniu 2022 roku w Sali Maksymiliana i w sąsiednich salonach w Zamku Książ” - przekazał Mateusz Mykytyszyn.
„Strefa interesów” to nie pierwszy film realizowany w zamku Książ w Wałbrzychu. W przeszłości powstawały tam takie obrazy, jak „Trędowata” (reż. Jerzy Hoffman, 1976), „Akademia Pana Kleksa” (reż. Krzysztof Gradowski, 1984), „Brigitte Bardot cudowna” (reż. Lech Majewski, 2018). W Książu powstawały też seriale, m.in. „Tajemnica twierdzy szyfrów” (reż. Adek Drabiński, 2007), czy „1983” (reż. Agnieszka Holland, Kasia Adamik, Olga Chajda i Agnieszka Smoczyńska, 2018).
„Strefa interesów” to koprodukcja brytyjsko-polsko-amerykańska. Wśród twórców jest m.in polska producentka Ewa Puszczyńska z zespołem. W kilku miejscach w Polsce kręcono też zdjęcia. Film w reżyserii Jonathana Glazera luźno nawiązuje powieści Martina Amisa o tym samym tytule. Głównym bohaterem filmu jest organizator i pierwszy komendant niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, Rudolfa Höss. W filmie śledzimy jego życie rodzinne. W trakcie wojny Höss mieszkał w bezpośrednim sąsiedztwie obozu z żoną i piątką dzieci. (PAP)
autor: Michał Torz
mt/ aszw/