Sejm upamiętnił w środę Mikołaja Kopernika. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w uznaniu wybitnego dorobku Mikołaja Kopernika i jego ogromnego wkładu w rozwój światowej nauki, czci jego pamięć w 550. rocznicę urodzin” – głosi uchwała.
W 41. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. prof. K. Gibińskiego złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą postawę lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia, którzy nieśli pomoc górnikom.
Zabójstwo Gabriela Narutowicza to świadectwo tego, do czego może prowadzić polityczna nienawiść; niech będzie dla nas wielką lekcją, także lekcją pojednania, którego potrzebuje dzisiejsza klasa polityczna - powiedział premier Mateusz Morawiecki w 100. rocznicę śmierci pierwszego Prezydenta RP.
Punktualnie o godzinie 11 w Katowicach rozległ się dźwięk syren alarmowych – w ten sposób uczczono pamięć dziewięciu górników z kopalni Wujek, zastrzelonych przez zomowców podczas pacyfikacji zakładu na początku stanu wojennego. W piątek mija 41. rocznica tamtych wydarzeń.
Prezydent Andrzej Duda złożył w piątek kwiaty na grobie pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza w setną rocznicę jego zabójstwa. „To swoiste memento dla Polaków i osób na scenie politycznej, by zawsze rozmawiać w spokoju i szukać porozumienia” - podkreślił prezydent.
Zastanawiam się czy warto było. Ludzie się poświęcili, zapłacili najwyższą cenę - mówił w piątek w 52. rocznicę Grudnia '70 Lech Wałęsa, składając kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Dodał, że nie do końca szanujemy to zwycięstwo.
Senat podjął w czwartek uchwałę w 90. rocznicę powstania znaku Rodła - symbolu Związku Polaków w Niemczech. „Znak Rodła był i jest symbolem trwania przy polskości. Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd twórcom znaku Rodła” - głosi uchwała.
41 lat temu, 16 grudnia 1981 r., siły bezpieczeństwa na rozkaz junty wojskowej gen. Jaruzelskiego brutalnie stłumiły strajk okupacyjny w kopalni „Wujek”. Od kul milicji zginęło dziewięciu górników. Była to jedna z największych i nie w pełni osądzonych zbrodni stanu wojennego.
Zamach na Narutowicza mógł się zakończyć masakrą, ponieważ część kierownictwa PPS planowała krwawy odwet na publicystach i politykach, których uznano za odpowiedzialnych za podgrzewanie atmosfery. Na szczęście plany te pokrzyżował przywódca PPS, Ignacy Daszyński - mówi PAP historyk prof. Krzysztof Kawalec.
100 lat temu, w południe 16 grudnia 1922 r. dokonano zabójstwa pierwszego prezydenta RP Gabriela Narutowicza. Mord w warszawskiej „Zachęcie” wywołał szok polskiej opinii społecznych i postawił pod znakiem zapytania funkcjonowanie systemu politycznego II Rzeczypospolitej.