Nieprawdziwe jest budowane w okresie PRL przeświadczenie, jakoby Armia Czerwona nie mogła pomóc Powstaniu Warszawskiemu – mówi PAP dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią. Gdyby Stalinowi zależało na zajęciu Warszawy, rzuciłby wszystkie dostępne siły i przeprowadził skuteczną ofensywę - dodaje.
Konie arabskie czystej krwi są jedną z najstarszych ras na świecie - tłumaczy w rozmowie z PAP prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim prof. Sławomir Pietrzak. W piątek w stadninie zaczyna się Święto Konia Arabskiego.
Dariusz Pawłoś, prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, w rozmowie z PAP zwraca uwagę, że Niemcy płacą nadal odszkodowania za II wojnę światową. "Większość tych pieniędzy wypłacana jest jednak w samej Republice Federalnej Niemiec, w Europie zachodniej, w Stanach Zjednoczonych, w Izraelu" - zauważa.
1,5 mld euro z ponad 70, czyli nieco ponad 2 proc. - tyle wynosi udział Polski w zadośćuczynieniu dla ofiar, które Niemcy wypłaciły po II wojnie światowej dla poszkodowanych krajów - przypomina w rozmowie z PAP Dariusz Pawłoś, prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie.
Jako mieszkaniec bursy Rady Głównej Opiekuńczej przy ul. Leszno 81 (obecnie al. Solidarności 154) zostałem wezwany z poleceniem, że mam być łącznikiem. Dowódca powiedział, że jak zdobędę broń, to zostanę żołnierzem - mówi w rozmowie PAP łącznik z Powstania Warszawskiego prof. Leszek Żukowski ps. „Antek”.
Rzeź Woli była największą masakrą ludności cywilnej w latach II wojny światowej - przypomina Piotr Gursztyn, autor książki "Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona". Podkreśla też, że niemieccy politycy powinni bardziej angażować się w składanie hołdu ofiarom.
"Żeby żyć - trzeba sobie przebaczyć...” - film dokumentalny Adama Turuli zrealizowany dla Muzeum Historii Polski, poświęcony dramatycznemu losowi ludności ukraińskiej i łemkowskiej wysiedlonej przez władze komunistyczne 70 lat temu w wyniku Akcji „Wisła”.
Mordercami na Woli byli przede wszystkim członkowie batalionu żandarmerii - powiedział Piotr Gursztyn, autor książki "Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona". "W większości byli to rezerwiści, ludzie w średnim wieku, którzy nie nadawali się do walki frontowej" - dodał.