Mieliśmy trzy armaty i dwanaście pocisków. Wszyscy chłopcy z mojego oddziału zginęli. Żyję tylko dlatego, że wysłano mnie na zwiad - powiedział PAP 108-letni porucznik Józef Żurek, najstarszy żyjący w Polsce mężczyzna i weteran bitwy nad Bzurą.
Dr Marek P. Deszczyński: Przez kilkanaście dni trwał odwrót strategiczny WP w głąb kraju. Można go określić jako wyścig polskich piechurów i niemieckich zgrupowań pancerno-motorowych, czyli jako konkurencję, której strona polska wygrać nie mogła. W dzień trwały zacięte walki. Przy rosnącej z dnia na dzień przewadze Luftwaffe przemarsze sił polskich musiały odbywać się przede wszystkim nocą. To oznaczało, że żołnierze WP byli coraz bardziej zmęczeni, a przez to słabła zdolność obronna poszczególnych oddziałów.
W trakcie Powstania Warszawskiego byłam sanitariuszką i łączniczką w oddziale por. Czesława Sitarza ps. Iskra. Niosłam pomoc chorym, zasypanym – mówi uczestniczka Powstania Warszawskiego Józefa Marciniak ps. "Kropka".
Zapisy w Konstytucji RP dotyczące systemu wartości, odniesienia do Boga, Trybunału Stanu, odwoływania ministrów to sprawy, które zdaniem konstytucjonalisty Marka Dobrowolskiego z KUL wymagają przedyskutowania i zdefiniowania na nowo.
Reforma programu z języka polskiego opiera się na trzech filarach, którymi są kompetencje językowe, retoryka oraz samoocena uczniów – mówi w rozmowie PAP sekretarz zespołu opracowującego podstawę programową języka polskiego, kierownik zespołu matur w CKE dr Wioletta Kozak.
Na rampie kolejowej przy Stacji Radegast Niemcy dokonywali wstępnej selekcji; nadających się do pracy wysyłali do ośrodków przymusowej pracy i obozów koncentracyjnych, m.in. Gross-Rosen, Sachsenhausen i Ravensbrueck. „Stacja Radegast to jednak przede wszystkim łódzki Umschlagplatz, stąd wywożono Żydów do obozów zagłady - Chełmna nad Nerem i Auschwitz-Birkenau. Eskalacja transportów wiązała się z likwidacją getta - w sierpniu 1944 r. na śmierć wywieziono ok. 70 tys. Żydów” – mówi Joanna Podolska z Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi.
Lotnicy niemieccy wykonujący z niewielkiej wysokości naloty musieli wiedzieć i widzieć, że nie atakują wojska, a ludność cywilną – mówił PAP dr hab. Janusz Wróbel z łódzkiego oddziału IPN o zbombardowaniu Wielunia w dniu rozpoczęcia II wojny światowej.
Niewątpliwie "Wesele" nadal może być scenicznie żywe, a czytane ze świadomością tych wszystkich różnic i zmian, które się dokonały przez dziesięciolecia, nadal może być też tekstem bardzo ważnym, współczesnym, mądrym – mówi PAP historyk literatury prof. Tomasz Cieślak z Uniwersytetu Łódzkiego.