Umundurowanie urzędników z okresu zaborów, odznaczenia i należące do oficjeli i przedmioty codziennego użytku można zobaczyć na wystawie „W służbie publicznej” w galerii „Broń i Barwa w Polsce” w krakowskim Muzeum Narodowym.
Najstarszy z mundurów to pochodzący z 1810 r. frak szambelański. Ubiór ten należał do Franciszka Paszkowskiego, który w 1807 r. został przybocznym adiutantem księcia warszawskiego Fryderyka Augusta. Najmłodszy obiekt to pochodzący z ok. 1845 r. mundur Stanów Galicyjskich, czyli galicyjskiego sejmu stanowego.
„Wygląd urzędniczych mundurów był ściśle regulowany przepisami. Uniformy niższych urzędników były skromne, a im wyżej w hierarchii tym droższy był użyty materiał i więcej było zdobień” - mówił PAP kurator wystawy Piotr Wilkosz.
Bogato zdobione są prezentowane na wystawie dwa fraki senatorów Królestwa Kongresowego. Jeden z nich należał do Ignacego Miączyńskiego, marszałka Senatu w okresie Powstania Listopadowego, drugi do Piotra Bielińskiego, przewodniczącego Sądu Sejmowego, który wbrew naciskom cara wydał dość łagodne wyroki na członków Towarzystwa Patriotycznego w 1828 r. Frak Bielińskiego jest depozytem z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
„Ubiór urzędników cywilnych był inspirowany formą mundurów wojskowych, czego dowodem są np. mundury władz Wolnego Miasta Krakowa” – mówił Wilkosz.
W jednej z gablot można zobaczyć mundur prezesa Senatu Rządzącego Wolnego Miasta Krakowa należący do Józefa Hallera, frak mundurowy Radcy Trybunału i milicyjny kaszkiet. Jednym z bardzo ciekawych przedmiotów jest buzdygan - berło cechowe „piekarzy czarnych” z Prądnika (wypiekających pieczywo ciemne - PAP), którego rzemieślnicy używali podczas uroczystości.
„To wystawa nie tylko dla pasjonatów” - podkreśla Piotr Wilkosz. „Można tu zobaczyć kunszt dawnego rzemiosła. Trzeba pamiętać, że stroje te były robione ręcznie. Jest to także pewne dopełnienie ekspozycji stałej, w którym prezentujemy mundury wojskowe z różnych okresów” – mówił.
Obok strojów pokazywane są szpady, które były obowiązkową częścią galowego munduru urzędnika - czasem była to broń użytkowa, a czasami tylko element kostiumu. Zwiedzający zobaczą także przybory do pisania, zegarki, binokle, tabakiery, cygarniczki i pudełka na zapałki, jakich używano w XIX wieku. Uzupełnieniem ekspozycji są XIX - wieczne grafiki i akwarele.
Wystawa potrwa do 20 stycznia (PAP)
wos/ ls/