O 96 obiektów, obrazów i wyrobów rzemiosła artystycznego, wzbogaciły się zbiory Zamku Królewskiego na Wawelu. „Nabytki 2012” będzie można oglądać od wtorku. Są wśród nich obraz „Śmierć Priama” autorstwa Tadeusza Kuntzego i tabakiera -` pamiątka po Tadeuszu Kościuszce.
Jak mówił w poniedziałek dziennikarzom wicedyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Jerzy Petrus eksponaty udało się zakupić od kolekcjonerów, w antykwariatach i na europejskich aukcjach. W 2012 r. na zakupy wydano ok. 1,2 mln zł, głównie pieniądze pochodzące ze sprzedaży biletów wstępu.
„Są wśród zakupów dzieła niebywałe, jak wspaniały puchar z lat 80. XVII wieku wykonany w Lesznie czy obraz Tadeusza Kuntzego, który jest nie tylko wzbogaceniem naszych zbiorów, ale stanu posiadania wszystkich polskich muzeów, bo bardzo niewiele płócien tego autora znajduje się w handlu antykwarycznym” – mówił Jerzy Petrus. „Śmierć Priama” Kuntzego kupiono dzięki dotacji ministra kultury.
„Są wśród zakupów dzieła niebywałe, jak wspaniały puchar z lat 80. XVII wieku wykonany w Lesznie czy obraz Tadeusza Kuntzego, który jest nie tylko wzbogaceniem naszych zbiorów, ale stanu posiadania wszystkich polskich muzeów, bo bardzo niewiele płócien tego autora znajduje się w handlu antykwarycznym” – mówił Jerzy Petrus. „Śmierć Priama” Kuntzego kupiono dzięki dotacji ministra kultury.
Pamiątką po Tadeuszu Kościuszce jest toczona przez niego z drewna tabakiera wraz z ukrytą wewnątrz karteczką potwierdzającą, że została ona podarowana saskiemu prawnikowi i poecie Christianowi Danielowi Erhardowi. W zabiorach wawelskich są jeszcze dwie inne tabakiery Kościuszki.
Do kolekcji wyrobów złotniczych trafił ważący niemal 1,5 kg srebrny puchar wykonany ok. 1680 r. w pracowni Joachima Scholtza w Lesznie. Zakupiono go na aukcji Sotheby’s w Paryżu. Naczynie jest zdobione scenami z „Metamorfoz” Owidiusza i scenami nawiązującymi do tradycji tkactwa. „Nie wiemy, w jakim celu puchar ten został wykonany, ale jest jednym z najokazalszych dzieł polskiego złotnictwa o charakterze świeckim” – mówił dziennikarzom kurator wystawy Jacek Fołtyn.
Wawel wzbogacił się także o wspaniałe naczynia z Miśni: imbryk z orłem wykonany w pierwszych latach istnienia manufaktury oraz czarkę i spodek z serwisu podarowanego królowej Francji Marii Leszczyńskiej.
Spadkobiercy Włodzimierza Tetmajera zaoferowali Wawelowi wykonane najprawdopodobniej w l. 1921-23 projekty aranżacji sal na II piętrze zamku (nie wykorzystane podczas jego restauracji) oraz szkice do projektu polichromii i witraży w Kaplicy św. Trójcy w Katedrze na Wawelu, które pozwalają prześledzić różne etapy pracy artysty. Cennym nabytkiem jest obraz Marcina Zaleskiego - jednego z najzdolniejszych twórców widoków miast i wnętrz kościołów - przedstawiający wnętrze Kaplicy Batorego.
W 2012 r. zakupiono blisko 30 naczyń i przedmiotów użytkowych z miedzi, powstałych w Niemczech, Włoszech i Polsce. Są wśród nich pięknie dekorowane XVII - wieczne włoskie dzbany na wodę lub wino oraz dzban na wodę z Norymbergi dekorowany trzema herbami. Na wystawie można też zobaczyć barkowy ogrzewacz pościeli i XIX-wieczny "ogrzewacz żołądkowy" czyli staroświecki termofor.
Do zbioru miniatur królewskich sarkofagów, które w XIX wieku były wytwarzane w warszawskiej Fabryce Karola Mintera, dokupiono model sarkofagu Kazimierza Jagiellończyka. W sumie w serii patriotycznych pamiątek krajowych powstały modele sarkofagów dziewięciu władców. Zamek na Wawelu ma obecnie sześć z nich.
Niektóre nowe eksponaty są pokazywane obok muzealiów zakupionych wcześniej, dla których są one dopełnieniem.
Wystawa "Nabytki 2012" będzie czynna do 31 stycznia. (PAP)
wos/ abe/