Wernisaż wystawy opowiadającej o artystach, którzy żyli i tworzyli w Warszawie i Zakopanem oraz o kulturotwórczej więzi pomiędzy tymi dwoma miastami odbył się w niedzielę 23 kwietnia w Muzeum Rzeźby w Królikarni.
Ponad 200 obiektów tworzy tę ekspozycję, wśród nich "Zielnik mchów tatrzańskich" Tytusa Chałubińskiego, obrazy Zofii Stryjeńskiej, rysunki Witkacego, rzeźby szkoły zakopiańskiej, tkaniny i zabawki tworzone przez uczniów Antoniego Kenara.
Eksponowane też są modernistyczne projekty schroniska w Morskim Oku, kolaże Jana Dziaczkowskiego oraz nowe prace Zbigniewa Rogalskiego i Igora Omuleckiego. "Podążając śladami twórców, którzy z powodu swojej profesji, pasji lub upodobań towarzyskich krążyli między Warszawą a Zakopanem, wystawa opowiada o silnej, kulturotwórczej więzi pomiędzy dwoma stolicami: polityczną i zimową" – podkreśla w opisie wystawy jej kuratorka Katarzyna Kucharska-Hornung.
Ekspozycję otwiera fragment "Panoramy Tatr" – olbrzymiej kompozycji, która była prezentowana od 1896 roku w specjalnie zbudowanej rotundzie na warszawskich Dynasach. Zgodnie z dziewiętnastowieczną modą na panoramy przedłużeniem obrazu była iluzjonistyczna scenografia. Aby wybudować sztuczne góry, do stolicy sprowadzono koleją kilka ton tatrzańskiego granitu. Panorama Tatr już nie istnieje, ale po 120 latach jej fragment będzie można ponownie zobaczyć w Warszawie – w rotundzie pałacu w Królikarni.
Zakopane to miasto, które z inicjatywy warszawskiego lekarza Tytusa Chałubińskiego uzyskało w drugiej połowie XIX wieku status uzdrowiska. "Przyciągało obietnicą leczenia gruźlicy, ale, jak pisze malarz Rafał Malczewski, wywoływało – także u zdrowych – choroby ducha i stan twórczego rozgorączkowania" – zaznaczają organizatorzy wystawy.
Jedną z najbarwniejszych postaci i symbolem artystycznego fermentu w Zakopanem był Witkacy. Twórca dopisał do listy spożywanych psychoaktywnych substancji "zakopianinę" – metaforę przedziwnej atmosfery miasta, która niejednego przyciągnęła, ale także i pogrążyła.
Regulamin słynnej Firmy Portretowej Witkacego powstał w Warszawie, ale firma realizowała zamówienia pod dwoma adresami: stołecznym i zakopiańskim.
Tatry – powszechnie uznane dobro narodowe – inspirowały do fantazjowania i snucia utopijnych projektów ich przebudowy. Na wystawie wzrost popularności Zakopanego świetnie obrazuje kolaż Jana Dziaczkowskiego, który w górski pejzaż wkleił socrealistyczne osiedla mieszkaniowe Warszawy – to lokatorzy z tych budynków wypełnią z czasem Krupówki i zalegną na tatrzańskich zboczach.
Wystawa, która powstała dzięki współpracy muzeów warszawskiego i zakopiańskiego, nie tylko prezentuje, lecz także podtrzymuje relacje dwóch miast. W czasie trwania edycji warszawskiej, grupa ośmiu stołecznych artystów i artystek, wybranych w otwartym konkursie, wyjedzie na plener w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Powstałe tam prace będą pokazane publiczności po powrocie do Warszawy, w parku Morskie Oko położonym nieopodal Muzeum Rzeźby.
Wystawie, której kuratorką jest Katarzyna Kucharska-Hornung, a współpracę kuratorską zapewnili: Julita Dembowska, Karol Hordziej, towarzyszy bogaty katalog prezentujący prace kilkudziesięciu artystów związanych i z Zakopanem, i z Warszawą.
Patronat Honorowy nad wystawą objęli: Jacek Krupa – Marszałek Województwa Małopolskiego oraz Hanna Gronkiewicz-Waltz – Prezydent m.st. Warszawy.
Ekspozycja będzie czynna od 23 kwietnia do 6 sierpnia 2017 w Muzeum Rzeźby w Królikarni – oddział Muzeum Narodowego w Warszawie, a w 2018 roku w zakopiańskiej Galerii Sztuki XX wieku w willi Oksza. (PAP)
abe/ malk/