Odpowiedź na pytanie o program polityczny prymasa Wyszyńskiego zależy od tego, jak mierzymy władzę. Jeśli pojmujemy ją jedynie w kontekście politycznym i oceniamy z punktu widzenia kontrolowanych instytucji, to stwierdzimy, że prymas nie był politykiem. Jeśli jednak władza to autorytet oddziałujący na wspólnotę narodową, to władza prymasowska przewyższała każdą, poza papieską – mówi PAP historyk prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej.
Strajk szkolny we Wrześni zapoczątkował falę podobnych protestów, które zaangażowały uczniów i rodziców. Można powiedzieć, że był to „strajk rodzinny”. Wydarzenie to wzbudziło wielkie zainteresowanie i oburzenie Polaków we wszystkich zaborach – mówi PAP prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z PAN i Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Po zamachu trop został skierowany na tureckich ekstremistów. W mylenie tropów zaangażowano KGB i Stasi oraz inne służby krajów „demokracji ludowej”. Wprowadzenie chaosu informacyjnego było starą metodą władz sowieckich – mówi PAP prof. Wojciech Polak, historyk z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, przewodniczący Kolegium IPN. 40 lat temu, 13 maja 1981 r., na placu Świętego Piotra doszło do zamachu na papieża Jana Pawła II.
Stosunek Berlina i Moskwy do zamachu majowego był podobny. Obie stolice zakładały, że im większy nieporządek i słabość państwa polskiego, tym lepiej. Pamiętajmy, że przed zamachem majowym Polska znajdowała się w sytuacji bardzo silnego kryzysu, również finansowego – mówi PAP dr Krzysztof Rak, autor książki „Piłsudski między Stalinem a Hitlerem”. 95 lat temu, 12 maja 1926 r., marszałek Józef Piłsudski na czele wiernych mu oddziałów podjął marsz na Warszawę, który przeszedł do historii jako zamach majowy.
Zmiany, które dokonały się w latach 1788–1790, były znakomite. Zreformowano funkcjonowanie aparatu państwa, opodatkowano szlachtę i duchowieństwo, odsunięto szlachecką gołotę od wpływów politycznych i przyznano prawa miastom królewskim oraz mieszczaństwu. Tę piękną pracę wykonali posłowie i senatorowie – mówi PAP prof. Andrzej Chwalba, historyk z UJ.
III Powstanie Śląśkie było właściwie, jak ujął to prof. Ryszard Kaczmarek, niewypowiedzianą wojną polsko-niemiecką. Obydwa państwa niemalże otwarcie angażowały tu swe zasoby militarne przy werbalnym trzymaniu się z dala od całego konfliktu i pozostawianiu jego rozstrzygnięcia w rękach miejscowej ludności – mówi PAP historyk dr hab. Grzegorz Bębnik z katowickiego IPN.
Wpływ potencjału Śląska na sytuację gospodarczą i społeczną odrodzonej Polski był niezwykle istotny. Polska międzywojenna bez Górnego Śląska byłaby gospodarczo dużo słabsza, możliwości inwestycyjne, rozwojowe byłyby znacznie skromniejsze – mówi PAP dr hab. Cecylia Leszczyńska, historyk gospodarki z UW, współautorka wydanego przez Muzeum Historii Polski zbioru studiów „Powstania Śląskie. Polityka, historia, pamięć”.
W trakcie ekspresowego procesu posunięto się m.in. do fałszowania dowodów przez funkcjonariuszy SB. Część zasiadających na ławie oskarżonych zapadła poważnie na zdrowiu. Same wyroki okazały się relatywnie niskie – mówi PAP historyk dr Grzegorz Wołk z IPN. 35 lat temu, 22 kwietnia 1986 r., komunistyczny sąd ogłosił wyrok w drugim procesie przywódców Konfederacji Polski Niepodległej.
Często zupełnie nie zastanawiali się nad swoją tożsamością, bo za naturalne uznawali łączenie wyznania mojżeszowego, poczucie, że są Żydami, z przynależnością do narodu polskiego – mówi PAP dr hab. Marek Gałęzowski z IPN i Uczelni Łazarskiego, autor książki „Żydzi walczący o Polskę. Zapomniani obrońcy Rzeczpospolitej”.
Przynależny badaczom dystans, sceptycyzm i intelektualna uczciwość nie powinny prowadzić do uchylania się od formułowania komunikatów i prostych przekazów internetowych. O obrazie przeszłości bowiem dziś decyduje YouTube, Facebook i Twitter, gdzie historia nie służy poznaniu, lecz jest rozrywką – mówi PAP historyk dr Robert Spałek z IPN.
Tradycja grobów wielkanocnych jako wyraz nastrojów społeczno-politycznych Polaków zaczęła się odradzać w stanie wojennym. Później wyraźne były akcenty po zabójstwie ks. Popiełuszki: np. Jerzy Kalina w 1985 r., w Wielkanoc po morderstwie na kapłanie, w jego parafialnym kościele umieścił postać Chrystusa zawiniętego ściśle w całun, porzuconego w brzozowym lesie.