31 lipca w Warszawie odbędą się uroczystości pogrzebowe weterana Powstania Warszawskiego, dowódcy Batalionu „Zośka” kpt. Ryszarda Białousa ps. Jerzy – informuje resort obrony. Urna z prochami kapitana zostanie złożona na Wojskowych Powązkach.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało PAP, że uroczystości rozpoczną się w środę, w Katedrze Polowej Wojska Polskiego mszą świętą w intencji kpt. Ryszarda Białousa ps. "Jerzy". Po nabożeństwie kondukt żałobny przejedzie na Wojskowe Powązki. Urna z prochami zostanie złożona do grobu w Kwaterze Harcerskiego Batalionu AK "Zośka".
Tego samego dnia, na Krakowskim Przedmieściu 66 zostanie otwarta okolicznościowa wystawa "Jerzy – Ryszard Białous – dowódca Batalionu Zośka AK". Otwarciu wystawy będzie towarzyszył koncert pieśni powstańczych w wykonaniu Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego. Także tego dnia, w Sali Głównej Centralnej Biblioteki Rolniczej (ul. Krakowskie Przedmieście 66) odbędzie się promocja albumu poświęconego dowódcy Batalionu Zośka AK.
Ryszard Białous urodził się w 1914 r. w Warszawie. Przed wybuchem II wojny światowej ukończył architekturę na Politechnice Warszawskiej oraz kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie. Działał także w ZHP. Po wybuchu wojny, we wrześniu 1939 r., dowodził plutonem saperów w 8. Dywizji Piechoty, następnie wstąpił do Szarych Szeregów i do Służby Zwycięstwu Polski – Związku Walki Zbrojnej. W 1942 r. przeszedł do Kierownictwa Dywersji – Kedywu. Brał udział w akcji pod Arsenałem.
W Powstaniu Warszawskim kpt. Białous dowodził legendarnym batalionem "Zośka" oraz Brygadą Dywersyjną "Broda 53". Został odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy oraz - trzykrotnie - Krzyżem Walecznych. Po upadku Powstania trafił do obozów jenieckich w Niemczech. W kwietniu 1945 r. został uwolniony przez Brytyjczyków i przydzielony do 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej gen. Sosabowskiego.
Od marca 1947 r. do lutego 1948 r. Ryszard Białous był naczelnikiem ZHP poza granicami kraju. W lipcu 1948 r. wyemigrował wraz z rodziną do Argentyny, gdzie zmarł w marcu 1992 r.
W czerwcu tego roku jego prochy sprowadzono do Polski i tymczasowo złożono w krypcie katedry polowej Wojska Polskiego. Zmarły w Argentynie dowódca "Zośki" chciał być pochowany w ojczystej ziemi. (PAP)
autor: Krzysztof Kowalczyk
krz/ godl/