65 lat temu, 18 lipca 1951 roku, w Warszawie rozpoczął się proces gen. SS i policji Juergena Stroopa, kierującego w czasie wojny m.in. akcją likwidacji warszawskiego getta. Stroop, odpowiedzialny m.in. za stłumienie Powstania w Warszawskim Getcie, skazany został na karę śmierci. Nie przyznał się do winy, twierdził, że jako Niemiec i funkcjonariusz III Rzeszy musiał skrupulatnie wykonywać rozkazy dowódców.
Kat warszawskiego getta SS-Grupenfuehrer Jurgen Stroop zatrzymany został przez Amerykanów 8 maja 1945 r. W marcu 1947 r. amerykański Najwyższy Trybunał Wojskowy w Dachau skazał go na karę śmierci za wydanie rozkazu mordowania alianckich spadochroniarzy.
Wyrok nie został jednak wykonany, ponieważ Amerykanie podjęli decyzję o przekazaniu Stroopa władzom polskim, które miały osądzić jego zbrodnie na ludności polskiej i żydowskiej, przede wszystkim likwidację warszawskiego getta.
30 maja 1947 r. na lotnisku Tempelhof w Berlinie Stroop został przejęty przez oficerów Polskiej Misji Wojskowej. Po przewiezieniu do Polski osadzono go w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Od marca do listopada 1949 r. przebywał we wspólnej celi z Kazimierzem Moczarskim, uczestnikiem Powstania Warszawskiego i szefem Biura Informacji i Propagandy KG AK, aresztowanym przez władze komunistyczne.
Owocem ich rozmów były napisane przez Moczarskiego „Rozmowy z katem" - zdaniem Leszka Kołakowskiego – „najlepszy portret autentycznego hitlerowca, który do samego końca trwał przy swoim makabrycznym credo; był przekonany, że powodem przegrania wojny przez hitlerowców był fakt, iż byli oni zbyt dobrzy i nie dość zdecydowani w wykorzenianiu szkodliwych tendencji w Niemczech".
Proces przeciwko Stroopowi za zbrodnie popełnione w Polsce rozpoczął się 18 lipca 1951 r. Stroop oskarżony został o przynależność do organizacji przestępczej SS, zlikwidowanie getta warszawskiego i spowodowanie „wymordowania tam co najmniej 56 065 osób” oraz śmierć dalszych dziesiątek tysięcy Żydów. W akcie oskarżenia zarzucono mu również zarządzenie rozstrzelania stu Polaków 16 lipca 1943 r. oraz udział w masowych zabójstwach i prześladowaniach ludności polskiej na terenie tzw. „Warthegau”.
Proces przeciwko Stroopowi za zbrodnie popełnione w Polsce rozpoczął się przed Sądem Wojewódzkim dla m. st. Warszawy 18 lipca 1951 r. Stroop oskarżony został o przynależność do organizacji przestępczej SS, zlikwidowanie getta warszawskiego i spowodowanie „wymordowania tam co najmniej 56 065 osób” oraz śmierć dalszych dziesiątek tysięcy Żydów. W akcie oskarżenia zarzucono mu również zarządzenie rozstrzelania stu Polaków 16 lipca 1943 r. oraz udział w masowych zabójstwach i prześladowaniach ludności polskiej na terenie tzw. „Warthegau”.
Stroop nie przyznał się do przestępstw zarzucanych mu w akcie oskarżenia.
W „Rozmowach z katem” Moczarski analizując jego linię obrony pisał: „Generalna teza Stroopa, przedstawiona w wielu wariantach podczas przewodu sądowego opierała się na dwóch elementach: 1) jego przynależność do SS, do NSDAP i policji była służbą żołnierską, wojskową; 2) jako żołnierz i funkcjonariusz III Rzeszy oraz jako Niemiec, Stroop musiał skrupulatnie i wiernie wypełniać rozkazy dowódców”.
23 lipca 1951 r. Stroop skazany został na karę śmierci z pozbawieniem praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze.
W uzasadnieniu wyroku napisano m.in.: „Charakter i rozmiar zbrodni dokonanych przez Stroopa, jego butna postawa i wykrętne wyjaśnienia, świadczące nie tylko o braku skruchy, lecz przeciwnie – o tym, że trwa on nadal przy hitlerowskim światopoglądzie, nie pozwoliły Sądowi dopatrzeć się w postępowaniu oskarżonego Stroopa żadnych okoliczności łagodzących. Czyny jego świadczą, iż jest on osobnikiem wyzutym z wszelkich ludzkich uczuć, katem faszystowskim, pastwiącym się nad swoimi ofiarami, którego całkowita eliminacja ze społeczeństwa ludzkiego jest konieczna”.
Wyrok śmierci na Stroopie wykonany został przez powieszenie 6 marca 1952 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Juergen Stroop urodził się 26 września 1895 r. w Detmold jako Josef Stroop. Był synem oficera policji. Imię zmienił dopiero w 1941 r. na bardziej „nordyckie” Juergen.
W „Rozmowach z katem” Moczarski wspomina, że Stroop opisywał swoje dzieciństwo, jako „pogodne, sielskie, w mieszczańskim stylu”, podkreślając, że „twarde wychowanie ojca i reżim matki, która rządziła domem, miały go ochronić przez +nadmiernym rozrostem indywidualizmu+”. Stroop zwierzając się Moczarskiemu mówił również, że „nie uważał za stosowne, aby kiedykolwiek przeciwstawić się władzy”, twierdząc, że „władza ma rację a Bóg to popiera”.
Przed wybuchem I wojny światowej Stroop rozpoczął pracę w urzędzie katastralnym w rodzinnym mieście. W 1914 r. zaciągnął się, jako ochotnik, do armii niemieckiej. Walczył na froncie wschodnim i w Rumunii. Za odniesione ranny odznaczony został Krzyżem Żelaznym II klasy. Po wojnie powrócił do pracy w biurze. Aktywnie działał w organizacjach kombatanckich, redagując m.in. pismo dla kombatantów z jego rodzinnego księstwa Lippe.
Posiadał jedynie podstawowe wykształcenie, które w ciągu następnych lat uzupełniał kursami partyjnymi i wojskowymi.
W lipcu 1932 r. wstąpił do SS. W organizacji tej w następnych latach systematycznie awansował, uzyskując pod koniec wojny stopień SS-Gruppenfuhrera.
We wrześniu 1932 r. Stroop został członkiem nazistowskiej partii - NSDAP. W 1933 r. w czasie wyborów do Reichstagu, które przyniosły nazistom zwycięstwo i umożliwiły Adolfowi Hitlerowi objęcie urzędu kanclerza, Stroop z powodzeniem kierował kampanią NSDAP w regionie Lippe. W tym czasie poznał osobiście Hitlera, Heinricha Himmlera, Hermanna Goeringa i innych nazistowskich przywódców.
W 1938 r. po zajęciu przez III Rzeszę należącego do Czechosłowacji tzw. Sudetenlandu, Stroop został dowódcą SS w Karlovych Varach. Po wybuchu II wojny światowej, jako Oberfuehrer-SS i pułkownik policji, brał udział w mordowaniu polskiej i żydowskiej ludności Poznania oraz innych miast Wielkopolski.
Od września 1942 r. kierował akcjami przeciwko partyzantom na Ukrainie i na Kaukazie. Do jego zadań należało także zabezpieczenie budowy autostrady Lwów-Donieck (wówczas Stalino). W okresie tym Stroop przygotowywał się do objęcia dowództwa nad Gruzją i Armenią, których ostatecznie wojska niemieckie nie zdołały zająć.
Następnie w lutym 1943 r. objął stanowisko komendanta policji w dystrykcie Galicja, biorąc udział w eksterminacji Żydów.
W kwietniu 1943 r. Stroop został skierowany do Warszawy z zadaniem nadzorowania deportacji ludności żydowskiej do obozu zagłady w Treblince. Tuż po jego przyjeździe 19 kwietnia w warszawskim getcie wybuchło powstanie. Stroop, jako dowódca SS i policji, otrzymał rozkaz jego stłumienia. W wyniku przeprowadzonej przez niego „Grossaktion in Warschau” warszawskie getto zostało zrównane z ziemią.
Według raportów samego Stroopa od 20 kwietnia do 16 maja 1943 r. w wykrytych i zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56 tys. Żydów. Około 6 tys. zginęło na miejscu w walce, na skutek pożarów czy zaczadzenia. 7 tys. Żydów naziści zamordowali na terenie getta, tyle samo wysłano do Treblinki. Pozostała grupa ok. 36 tys. została wysłana do innych obozów zagłady, przede wszystkim do Auschwitz i Majdanka.
Za akcję likwidacji getta Stroop odznaczony został Krzyżem Żelaznym I klasy.
We wrześniu 1943 r. Stroopa przeniesiono do Aten, gdzie objął stanowisko szefa SS i policji. Działając w Grecji przeprowadził m.in. deportację kilkunastu tysięcy Żydów do Auschwitz i kilku tysięcy do obozu w Warszawie.
Od listopada 1943 do marca 1945 r. Stroop pełnił funkcję dowódcy policji i SS w Wiesbaden. W ostatnich tygodniach wojny realizował rozkaz Himmlera dotyczący utworzenia w Alpach twierdzy SS.
Do amerykańskiej niewoli dostał się w alpejskiej miejscowości Rottau, przebrany w mundur oficera piechoty.
Mariusz Jarosiński (PAP)
mjs/ maz/ abe/