Głos dzwonu Zygmunt, rozlegający się ze Wzgórza Wawelskiego, uczcił w środę w Krakowie rocznicę Konstytucji 3 Maja. Zygmunt zadzwonił przed mszą w intencji Ojczyzny, której w Katedrze Wawelskiej przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
W homilii abp Jędraszewski mówił o okolicznościach i konsekwencjach uchwalenia Konstytucji 3 Maja i współczesnym wymiarze patriotyzmu.
Podkreślił, że za twórcami Konstytucji 3 Maja oprócz chęci wykorzystania szansy, jaką daje historia, szło w parze pragnienie właściwego uporządkowania hierarchii wartości. "Polegała ona na tym, aby egzystencję polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu cenić wyżej niż własne życie i szczęśliwość osobistą. Twórcy konstytucji byli w pełni przekonani, że miłość Ojczyzny jest ważniejsza od czysto partykularnych (...) pragnień i oczekiwań" – mówił metropolita.
Abp Jędraszewski przypomniał, że "od tragicznego w naszej historii pierwszego rozbioru Polski mija w tym roku 245 lat, od uchwalenia budzącej nadzieję na uratowanie Rzeczypospolitej Konstytucji 3 Maja, mija lat 226". "To dość oddalone w czasie wydarzenia, natomiast ciągle bliskie pozostaje nam ich przesłanie: z jednej strony przestroga, z drugiej wskazanie drogi ratunku i ocalenia. Tą drogą jest pełna poświęcenia i ofiarności miłość do Ojczyzny" – powiedział arcybiskup.
Jak stwierdził, "Polska cierpi także w naszych czasach". "Cierpi z powodu obojętności na jej los ze strony wielu jej córek i synów; cierpi z powodu różnego rodzaju egoizmów, gdy interesy własne lub interesy różnych grup i struktur społeczno-politycznych stawiane są wyżej niż jej dobro; cierpi z powodu gorszących podziałów także wtedy, gdy miłość do niej pragnie się utożsamiać ze skrajnym nacjonalizmem" – mówił w homilii metropolita.
"Również dzisiaj Polska ma prawo do miłości spokojnej. Ma prawo do naszego patriotyzmu, do patriotyzmu wszystkich jej obywateli" – podkreślił. Wskazał, że "z patriotyzmem opartym na prawdzie i wspólnocie rodziny ludzkiej łączą się: miłość bliźniego, solidarność, odpowiedzialność za los konkretnych ludzi, otwartość na współpracę z nimi, obywatelskie zaangażowanie, społeczna i gospodarcza kreatywność, uczciwość i sumienność, wrażliwość na cierpienie i krzywdę, która dotyka innych ludzi i inne narody, szacunek dla innych kultur i języków".
Po mszy św. w intencji Ojczyzny jej uczestnicy zeszli w pochodzie ze Wzgórza Wawelskiego i przeszli ulicami Krakowa spod Krzyża Katyńskiego pod Grób Nieznanego Żołnierza na pl. Matejki, gdzie odbyły się główne uroczystości z udziałem Wojska Polskiego - z apelem pamięci oraz wręczeniem odznaczeń państwowych i aktów nadania obywatelstwa polskiego przez wojewodę małopolskiego.
"Wracając myślą do wydarzeń z 1791 roku pytajmy wspólnie o fundamenty i drogowskazy, o to, na czym chcemy budować naszą wspólną przyszłość" - mówił wojewoda Józef Pilch.
"Czy fundamentami naszej przyszłości nie są dobra oświata, dobre i sprawiedliwe prawo, państwo, które nie dzieli obywateli na lepszych i gorszych, ale chce wszystkich traktować tak samo? I wreszcie rząd, który intensywnie pracuje na rzecz przyszłości całego kraju, a nie prywatnych interesów; rząd, który nie boi się mówić swoim głosem, który nie naśladując nikogo, jasno wyraża swoje dążenia i aspiracje. Czyż nie są to fundamenty, na których solidarnie i zgodnie powinniśmy budować ten nasz wspólny dom, któremu na imię Polska?" – pytał wojewoda. Uroczystości zakończyła defilada wojskowa na ul. Basztowej
W obchodach oprócz przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, parlamentarzystów, kombatantów, Bractwa Kurkowego, mieszkańców Krakowa i turystów brali także udział członkowie grup rekonstrukcyjnych, wywołując zainteresowanie szczególnie turystów.
"Nasza grupa nazywa się Podolski Regiment Odprzodowy i Małopolska Chorągiew Husarska, zajmujemy się okresem od Stefana Batorego do Jana III Sobieskiego, tj. głównie XVII wiekiem. Mamy w naszej grupie husarię konną, pancernych, oddziały artylerii, szlachtę oraz fraucymer. Święto Konstytucji 3 Maja to dla nas szczególne święto, zawsze staramy się w nim uczestniczyć" – powiedzieli PAP Konrad i Kinga Rakoczy, ubrani w historyczne stroje podbite futrem.
Po południu na Małym Rynku w Krakowie zaplanowano 64. Lekcję Śpiewania "Majowa jutrzenka", zorganizowaną przez Bibliotekę Polskiej Piosenki i kabaret Loch Camelot. Kancelaria prezydenta Krakowa, który patronuje lekcji, przygotowała dla chętnych 4 tys. śpiewników. (PAP)
hp/ par/