20 weteranów powstania warszawskiego zostało odznaczonych Krzyżem Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec przez prezydenta Joachima Gaucka. Odznaczenia wręczył im w czwartek w Warszawie ambasador RFN Rolf Nikel.
Prezydent Gauck odznaczył powstańców Krzyżem Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec w dowód uznania zasług na rzecz stosunków polsko-niemieckich.
Odznaczeni Federalnym Krzyżem Zasługi zostali: Edmund Baranowski, Jerzy Broszkiewicz, Stanisław Brzosko, Włodzimierz Dusiewicz, Ignacy Felczak, Tadeusz Filipowski, Zbigniew Galperyn, Witold Kieżun, Stanisław Krakowski, Maciej Krokos, Zbigniew Łenka, Jan Maruszewski, Janina Rożecka, Stanisław Rumianek, Barbara Scheiner, Hanna Stadnik, Wanda Traczyk-Stawska, Halina Wołłowicz, Lidia Ziental i Leszek Żukowski.
"W czasie II wojny światowej doznali państwo niewyobrażalnych cierpień i upokorzeń. Doświadczyli państwo ogromu okrucieństwa nieludzkiego reżimu, który nie miał litości dla swoich wrogów. Nigdy nie zapomnimy o bezmiarze cierpienia, którego Polacy doświadczyli pod niemiecką okupacją" - zwrócił się ambasador Nikel do obecnych na uroczystości weteranów powstania warszawskiego.
"W czasie II wojny światowej doznali państwo niewyobrażalnych cierpień i upokorzeń. Doświadczyli państwo ogromu okrucieństwa nieludzkiego reżimu, który nie miał litości dla swoich wrogów. Nigdy nie zapomnimy o bezmiarze cierpienia, którego Polacy doświadczyli pod niemiecką okupacją" - zwrócił się ambasador Nikel do obecnych na uroczystości weteranów powstania warszawskiego.
"Wniosek, który wyciągnęły demokratyczne Niemcy z tej straszliwej przeszłości może być tylko jeden: +nigdy więcej+" - podkreślił ambasador. Jak dodał, politycy, media i zwykli ludzie w Niemczech w sposób otwarty zajmują się niemiecką odpowiedzialnością za zbrodnie, popełnione przez Niemców podczas wojny.
"To, że stoimy tu dziś razem jest dla mnie dowodem na to, że podali państwo rękę nam - potomkom zbrodniarzy z przeszłości. Trudno przecenić ten gest po wszystkich okrucieństwach, których państwo doznali. Są państwo wyjątkowym autorytetem i godnym naśladowania wzorem dla przyszłych pokoleń. Pokazują państwo, że pojednanie jest możliwe, jeśli ofiary podadzą ręce potomkom sprawców zbrodni" - mówił Nikel.
Podkreślił, że odznaczeni od dawna angażują się w działalność na rzecz pojednania polsko-niemieckiego m.in. podczas spotkań z młodzieżą polską i niemiecką, gdzie dzielą się swoimi wspomnieniami i doświadczeniami z okresu II wojny światowej i powstania warszawskiego.
Jak dodał ambasador, przekazują oni też młodzieży jaką wartość mają bliskie relacje niemiecko-polskie oraz pokojowe współistnienie w Europie; współpracują ponadto z takimi organizacjami jak m.in. Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie oraz Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży (Jugendwerk).
W imieniu obecnych weteranów powstania ambasadorowi podziękował Leszek Żukowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. "Patrzymy dziś na wspólną, europejską przyszłość, opartą na demokratycznych i wolnościowych wartościach, które nas łączą" - zaznaczył.
"Postronnym może wydawać się to dziwne - dlaczego prezydent Republiki Federalnej Niemiec nadaje Krzyż Zasługi powstańcom, żołnierzom powstania warszawskiego?" - powiedział Żukowski.
"Jako żołnierze, walczyliśmy o wolność. A wolność może docenić ten, kto ją stracił. Teoretycznie relacje między dwoma granicznymi państwami mogą być sąsiedzkie, partnerskie, przyjazne lub wrogie. Praktycznie, wrogami byliśmy w historii już czterokrotnie" - dodał. Przypomniał historię rozbiorów Polski oraz niemieckiej napaści we wrześniu 1939 r.
Żukowski podkreślił, że "nie chcemy być wrogami i nie chcemy ze sobą walczyć". "Obecnie nasze państwa, jako członków Unii Europejskiej, łączą stosunki partnerskie. My, jako świadkowie historii, staramy się w spotkaniach z młodzieżą przestrzegać przed groźbą wojny i nieludzkiego traktowania człowieka przez człowieka. Od kilkunastu lat prowadzimy taką działalność, przekonani, że przyczyniamy się do poprawienia stosunków polsko-niemieckich" - powiedział.
Powstanie warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Miało trwać 2-3 dni, zakończyło się po dwóch miesiącach. W zaciętych walkach poległo około 20 tys. powstańców i ok. 200 tys. cywilów. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone. Specjalne oddziały niemieckie, używając dynamitu i ciężkiego sprzętu, jeszcze przez ponad trzy miesiące metodycznie niszczyły resztki ocalałej zabudowy. (PAP)
pj/ par/